 |
Wiesz, żyję sobie. W sumie to nawet całkiem nieźle. I uśmiechnę się czasem, i przez moment poczuję się szczęśliwa. Tylko czasami tak mi strasznie smutno, gdy czuję się samotna, a mówiłeś, że nigdy na to nie pozwolisz. Gdy potrzebuję oparcia, a Ciebie nie ma obok. Gdy próbuję przypomnieć sobie Ciebie, a na myśl przychodzi mi tylko kłamstwo, jakie dawkowałeś mi każdego dnia.
|
|
 |
"Napadł mnie. Miłością mnie napadł - tak po prostu.
Bez pytania, czy chcę."
|
|
 |
Czasem można pobłądzić, kochać nieodpowiednią osobę, płakać nad drobnostkami, ale to jedynie zbliżyło nas do miejsca, w którym jesteśmy. Wszyscy popełniamy błędy, mamy rozterki i żale z przeszłości. Ale każdy z nas ma siłę by ukształtować nowe dni w swą przyszłość. Każda rzecz, która przytrafia nam się w życiu przygotowuje nas do tego, co ma jeszcze nadejść.
|
|
 |
"Spójrz na mnie, jak ja na Ciebie patrzę, i pocałuj mnie, a potem zacznij już do mnie wracać!"
|
|
 |
"Tęsknie do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy kinie, tęsknię (...), na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, też potrafię tęsknić do Ciebie - przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twojego... Ale jak nazwać to, co odczuwam w Warszawie, kiedy Ty jesteś w Londynie? Też - tęsknotą? Oj, ubożuchny jest ten słowniczek, który mamy do dyspozycji." / A. Osiecka
|
|
 |
"Jesteś też pierwszym chłopcem, z którym jest mi dobrze w łóżku. Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie."
|
|
 |
Boję się, że Ty wcale tego moje kochania nie czujesz, bo nie przejawia się ono w żadnej formie dbania o Ciebie. Chciałabym jednak, żebyś pamiętał, że ja o siebie też przecież nie dbam. Jestem czasem dla Ciebie nieczuła, ale ja i dla siebie jestem nieczuła. Zwłaszcza w drobiazgach. Nie zrobię Ci śniadania, ale wiesz - ja i sobie nie zrobię śniadania.
|
|
 |
Rozstania są bardzo trudne..... Nawet jeżeli tego nie pokazujesz, przeżywasz to tak samo silnie jak osoba, którą zostawiasz. Padło wiele przykrych słów.... Ale wiesz wybaczyłam Ci wszystko tylko nie potrafię zapomnieć i zacząć od nowa być z tobą. Może kiedyś ty też mi wszystko wybaczysz i spróbujesz zrozumieć moją decyzję. CHciałam być twoją koleżanką ale nie potrafisz tego uszanować.... Ta cała sytuacja niszczy i mnie i ciebie dlatego czas żebyśmy się rozstali.... Powinieneś to zrozumieć raz na zawsze... Może kiedyś za kilka lat będziesz w stanie ze mną normalnie rozmawiać... Będę czekać za tobą bo nadal jesteś dla mnie ważny ale nie będziemy już razem... Żegnaj
|
|
 |
YOU FUCKED THIS UP YOURSELF
|
|
 |
idź do diabła mówili. to poszłam hehe
|
|
 |
nie chcę dawać rad, nie jestem psychiatrą, żadnym psychologiem. cholerną hipokrytką, psychiczną do przesady, która doskonale wie co robić, i doskonale wie, jak za wszelką cenę robić na odwrót
|
|
|
|