 |
|
w końcu wiesz, jak cię kocham
i masz na to wymierne dowody. więc chodź i złam
mi serce.
|
|
 |
|
Chcę budzić się przy Tobie każdego ranka.
Patrzeć jak śpisz i całować Cię na dzień dobry.
Czuć Twój oddech na mojej szyi i ciepło Twojego ciała.
Tak bardzo boję się, że kiedyś przestaniesz mnie kochać.
|
|
 |
|
Jestem. O każdej porze. Kiedy mam dobry humor albo jestem zmęczona, wtedy kiedy boli mnie gardło i wtedy kiedy wieczorami płaczę. Jestem nawet wtedy kiedy nie mam ochoty z nikim gadać bo mam wszystkiego i wszystkich dosyć. Dla Ciebie jestem zawsze.
|
|
 |
Nie zapomnę, nigdy nie zapominam. To była pierwsza myśl, kiedy zorientowałam się, że dzisiaj, czyli 12 lutego przypada trzecia rocznica tamtego wydarzenia. Na myśl o tym co wtedy się wydarzyło instynktownie się uśmiecham choć nie powinnam już tego wspominać, ale jednak to robię. Zastanawiasz się dlaczego? Bo kiedyś Ci powiedziałam, że tamten dzień, tamta sobota jest najpiękniejszym wspomnieniem, które zostawiłeś przy mnie. Pamiętam ten dzień idealnie. Każdy szczegół został w mojej pamięci. I ta nasza godzina... 11:20. Nie zapomnę jej, nigdy. Nie zapomnę, bo ona wbrew pozorom zmieniła wiele. Dzień, godzina.. Miały te czynniki tak znaczący wpływ na nas. Może już nie myślisz o tym, może nie pamiętasz, ale to już na zawsze pozostanie częścią naszej historii. Wspólnej powieści, która zakończyliśmy w dość brutalny sposób. Nie powiem, że żałuję, bo wbrew wszystkiemu chciałabym na nowo Cię usłyszeć, ale... To tylko marzenie. Ciche marzenie,bo wiem i tak, że nie zadzwonisz.
|
|
 |
|
lubię być twoja .
|
|
 |
Dla większości z nas zaufania już nie ma. Było, kiedyś, dawno, pamiętam jak przez mgłę. Pamiętam, że miałam wiarę w ludzi, ba, patrzyłam kiedyś na kogoś z taką dziecięcą naiwnością. Oddałabym za tą osobę wszystko, nie, nie w przenośni, dosłownie. Wstyd się przyznać, że teraz widzę bezsens tamtych zachowań, bo dać komuś serce, tylko po to, żeby użył go jako trofeum to kiepska opcja. Ufałam, ale wyrosłam z takich absurdów./esperer
|
|
 |
Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny, nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz, takiej niezrozumiałej, takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz, że nie jestem jak reszta./esperer
|
|
 |
Marzę znaleźć dobre rozwiązanie. Jak się nazywa coś pomiędzy być z Tobą, a nie mieć Cię wcale? Może mogłabym być Twoją kochanką? / i.need.you
|
|
 |
mój rozum bronił mnie przed obcym ciałem,
niebezpiecznym, nowym światem;
serce jak głupie pobiegło wprost w twe sidła
|
|
 |
a przyjaciele? po prostu ich teraz nie ma / i.need.you
|
|
 |
siedzę sama, tutaj, zapłakana.. i wiesz? mogłabym tak siedzieć całą noc, do rana. / i.need.you
|
|
|
|