 |
To są te usta, których kształt kocham, gdy się śmieją.
|
|
 |
tylko jedno pytanie jest bez odpowiedzi. nie wiem dlaczego Cię kocham.
|
|
 |
I cóż z tego, że nie jesteś wart tych wypłakanych łez i nieprzespanych nocy. Sam ten fakt nie sprawi, że znikną.
|
|
 |
A oczy pijane chceniem proszą o jeszcze...
|
|
 |
W piciu herbaty z Tobą jest coś magicznego.
|
|
 |
późne świty i wczesne zachody. uwielbiałam te widoki.
|
|
 |
lubię włóczyć się po mieście i myśleć o Tobie.
|
|
 |
Patrzę na nią codziennie i gdy jest jej smutno, zaciskam pięści i zastanawiam się, czy ta idiotka ma pojęcie jaką jest szczęściarą?
|
|
 |
łzy kobiety dla prawdziwego mężczyzny, powinny być największą porażką.
|
|
 |
przecież tak niewiele trzeba; aby sięgnąć nieba
|
|
 |
była pieprzoną romantyczką, taką która wybaczy wszystko
|
|
 |
w szeleście kropli pochopnych wyborów; tracimy resztkę koloru
|
|
|
|