 |
|
Masz w sobie coś z czarownicy, wiesz?
Rzucasz na ludzi jakiś dziwny urok… Przy tobie głupieją! //wizaz
|
|
 |
|
Gdyby tylko czekolada mogła mnie zabić... to byłaby najprawdopodobniej najsłodsza śmierć
|
|
 |
|
upadam nisko, niżej, poniżej
tego co Bóg nazwał dnem. //wizaz
|
|
 |
|
Siedząc na gg prawie dostałam zawału i wbrew pozorom na widok mrugającego słoneczka nie pomyślałam 'oby to był on' wręcz przeciwnie, błagałam boga żebyś to nie był ty.
|
|
 |
|
Bo tak - dlatego mnie zostawiłeś
Bo nie - dlatego nie wrócisz //wizaz
|
|
 |
|
gdybym mogła od tak zmienić tożsamość stałabym się w zepsutą Kasandrą mieszkającą w słonecznej Kalifornii która nie miałaby innych problemów niż brzydka pogoda.
|
|
 |
|
mam skłonność do popełniania tych samych błędów
|
|
 |
|
Niewielu ludzi może powiedzieć, że ma prawdziwego przyjaciela. Ktoś powiedział, że przyjaciel to taka osoba, która pozostaje bez względu na okoliczności, nawet wtedy, kiedy wszyscy odchodzą. Przyjaciela nie musimy codziennie widywać, ale świadomość, że jest, daje motywację do działania i pomaga żyć.:*
|
|
 |
|
złap mnie za rękę , chodźmy naprawić to co wcześniej spieprzyliśmy .
|
|
 |
|
17;17 ? - pierwsza myśl , że to może on , on tęskni , on czeka na sms . . pierdolone uczucie .
|
|
 |
|
Może śmierć nie jest niczym strasznym. może tak naprawdę umieraliśmy już tysiące razy po czym ponownie się rodziliśmy?
|
|
 |
|
Patrząc na plamy krwi poczuła ucisk w żołądku, nie czuła się dobrze będąc w pomieszczeniu gdzie przed godziną został zaatakowany jej chłopak. zmęczona opadła na podłogę niechcący brudząc się krwią. powinna być teraz z nim, ale nie mogła bo po aferze jaką zrobiła w szpitalu zakazali jej tam wchodzić a przecież ona chciała być tylko przy nim. Jej wzrok nieprzytomnie błądził po pokoju, próbowała zrozumieć jak do tego wszystkiego doszło, ale nie potrafiła sobie tego racjonalnie wytłumaczyć. dostała dreszczy i to nie z powodu zimnej podłogi tylko przez lęk - bała się o niego o siebie. pragnęła żeby ją teraz przytulił i powiedział że wszystko będzie dobrze. niestety to nie mogło się spełnić bo jej ukochany leżał teraz nieprzytomny w szpitalu...
|
|
|
|