 |
najgorszym uczuciem jest gdy zawodzi Cię ktoś kogo uważałaś za swój priorytet ~`pf
|
|
 |
po tym jak odszedłeś mój płacz nie jest płaczem, on jest rykiem, moje myśli nie były smutne, one były rozpaczą, noc była polem bitwy między tym co wiem a tym co czuję, boli mnie nawet otwarcie oczu bo teraz już nic nie jest takie jakie było, tu nie ma już życia~`pf
|
|
 |
Chciałam dla nas wszystkiego albo niczego, nic pomiędzy. Wierzyłam we wszystko co mówiłeś co nigdy nie było szczere.
|
|
 |
I znów sie to stało... I po co mi to?... Czy bedzie inaczej?... Czy nie zrani?... Każdy mężczyzna jest taki sam ale jednak za kazdym razem wierzymy, że ten bedzie inny
|
|
 |
Nie wstydze sie swoich uczuć. Wstydze sie, że są silniejsze ode mnie.| k.f.y
|
|
 |
Pewnego dnia wychodzisz z domu i robi się ciemniej. Nie tylko na zewnątrz, ale również w wewnętrz. Patrzysz pustym wzrokiem na otaczające Cię martwe miasto. Nie czujesz nic. Wiesz, że wszystko się zmieniło; że Ty się zmieniłeś. Nie jesteś już tą samą osobą, którą byłeś kilka miesięcy wcześniej. Zmieniłeś się- a może to życie Cię zmieniło. Spoglądasz w niebo i nie widzisz nawet gwiazd. Odchodzisz bezpowrotnie od tego, co odebrało Ci Twoją delikatność. Nie jesteś już osobą, która cieszy się każdym oddechem. Jesteś osobą, która idzie na spacer po to, by wpaść pod samochód.
|
|
 |
O tyle lepiej mi bez Ciebie, kocie. O tyle nocy spokojnych jestem bogatsza i tyle łez, których nie musiałam wylewać.Lepiej mi. Tylko coś we mnie jest jakby lżejsze, takie puste. I krzyczy to "Wróć, kocie!Wróć!". I ani alkohol, ani nic innego tego uciszyć nie moze.Dziwne to wszystko teraz.Choć lepiej mi na prawde i puściej za razem. Cięzko czasem, lecz lżej przeważnie bez Ciebie. Kochałam Cię, kocie. Nie wracaj.|k.f.y
|
|
 |
Jakie to było uczucie? Jak powiew wiatru. Uderzające z początku, zwiewało z Ciebie wszystko, co popadnie. I zostawalas taka naga i bezbronna. A on własnie był tym uczuciem ciepła po wietrze. Tym bezpiecznym, spokojnym ciepłem.|k.f.y
|
|
 |
Przyjdź do mnie wiosno i ulecz ze wszystkich zim.
|
|
 |
Życie polega na popełnianiu błędów, sztuka polega na uniknięciu jednego, który jest o jednym błędem za dużo. (…) Sukces nie wynika z tego, że nie popełniło się błędów. Chodzi o to, żeby popełnić ich jak najmniej, a przede wszystkim - żeby w danej sytuacji nie zrobić tego jednego fałszywego kroku, który ściągnie nas w przepaść.
|
|
 |
Miłość zaczyna się wtedy, kiedy oprócz tych wszystkich cudownych, przepięknych rzeczy nagle patrzymy na kogoś i widzimy: tutaj nędza, tam nędza, tam jakaś słabość, tutaj jakiś egoizm, tu coś totalnie nie gra, tam w ogóle jest coś, z czym nie wiem jak żyć. I w momencie kiedy w nas powstaje taka decyzja, że kocham tę osobę z tymi słabościami i będę z tymi jej słabościami szedł przez życie, i będę jej próbował w tych słabościach pomóc, dopiero tutaj zaczyna się miłość.
|
|
|
|