 |
Pisz zawsze tak by ktoś w twoich wersach mógł odnaleźć swój świat :)
|
|
 |
Przez prace zaczynam coraz mniej dogadywać się z moim kotem.
Nie wiem czy to on stał się bardziej zwierzęcy czy ja bardziej ludzka.
|
|
 |
Myślę o Tobie, więc żyję.
Tlenem są dla mnie ciche wspomnienia.
Myślę o Tobie i czuję.
Czuję przez skórę, Twej duszy skinienia.
Myślę o Tobie, więc rozumiem,
brajlem pisane serc kołatanie.
Myślę o Tobie, więc jestem.
Jestem wciąż, bo Ty jesteś Kochanie...
|
|
 |
Piszę do Ciebie moja droga (nie)przyjaciółko.
Bo trudno mi rozstać się ze wspólna przeszłością.
Choć wszystko zniszczone w rzeczywistości.
Choć lat minęło już sporo.
Nie mogę jednak pogodzić się ze stratą,
która dręczy mnie w środku.
Droga (nie)przyjaciółko,
może już czas - dać sobie odejść.
|
|
 |
Tak,
może właśnie dziś,
złapała mnie chandra,
pogoda taka marna,
i ja,
taka sama jak ta aura,
co na dworze,
zagościła bezwstydnie,
tak jak w moim sercu,
maluje pejzaż blady,
kolory całkiem wyblakłe,
jak moje uczucia,
i ja ciągle słabnę.
|
|
 |
Tęsknota jest uciążliwym stanem dla duszy, ale najważniejsze, że wyraża miłość...
|
|
 |
Marnuje moje ostatnie życie.
|
|
 |
Chciałabym umieć z Tobą rozmawiać,
ale widocznie nie dane jest nam się porozumieć.
|
|
 |
Przeszywa mnie ostrze smutku,
głęboko i boleśnie.
To się w końcu musiało stać.
Zawsze wiedziałam, że tak będzie.
Każdy,
komu ufamy,
na kogo,
jak nam się wydaje,
możemy liczyć,
kiedyś nas rozczaruje.
|
|
 |
Czasem mam wrażenie jakbym przegapiła coś jednorazowego,
jakiś pociąg,
który przyjeżdża raz w życiu,
i wszyscy wsiedli do niego beze mnie.
|
|
 |
Rzeczy czasami się tłuką.
Rzeczy, które się kochało lub nienawidziło,
za które oddałoby się życie - po prostu się tłuką.
|
|
|
|