 |
|
To nie tak, że nienawidzę poniedziałków. O nie. Ja nienawidzę poniedziałków, wtorków, śród i czwartków. Piątki toleruję.
|
|
 |
|
POTRAFIĘ WYBACZYĆ BŁĄD, JEŚLI TY, POTRAFISZ SIĘ DO NIEGO PRZYZNAĆ.
|
|
 |
|
“ chodzę i robię fotografie oczami. chodzę i nic nie robię, pałętam się, tęsknię. ból zęba i ból serca jednocześnie. ”
|
|
 |
|
ja nie wiem, czy pan sobie zdaje sprawę, jak ja za panem szaleję? Ja dla pana wariuję, bzikuję i tracę zmysły, proszę pana.
|
|
 |
|
Torturowanie Ciebie jest niesamowicie nudne.
|
|
 |
|
Najdroższy, czy dzisiaj znowu będziemy upijać się tanim szczęściem?
|
|
 |
|
Mnie na niczym nie zależy, wiesz. Na niczym. Oprócz ciebie. Muszę cię widzieć. Muszę patrzeć na ciebie. Muszę słyszeć twój głos. Muszę wiedzieć, że będziesz obok. Muszę i nic mnie więcej nie obchodzi. Nigdzie. Jeszcze nie wiem, co będzie z nami. Ale przypuszczam, że będziemy razem na zawsze. Rozumiesz?
|
|
 |
|
A przecież my jesteśmy tylko dla siebie i sobie i nikomu więcej, prawda?
|
|
 |
|
wtula się, bo w końcu zrozumiała, co to znaczy, że ktoś mógłby się za nią dać publicznie rozstrzelać.
|
|
 |
|
"bez ciebie" - te słowa wydają się tak nierealne. Co by było bez Ciebie? kawa nie miałaby smaku, słońce by nie cieszyło, brzuch bolałby dwa razy mocniej, i tęskniłabym, okropnie. nie byłoby ramienia do płakania i rąk do ogrzania. brakowałoby ciepłych słów,
planów na przyszłość, i ta tęsknota, znowu, i dalej, i ciągle. ból serca. i nie miałabym komu opowiadać, że oparzyłam język herbatą, że znowu kartkówka w szkole, że źle, że brzydko, że smutno, że tęskno, że zdarłam kolano, że coś mi z rąk wypadło i to chyba świat.
co by było bez Ciebie?
|
|
 |
|
Podobno u kobiet krew płynie w sercu, dlatego marzną im palce. Chyba nikomu nie muszę tłumaczyć, dlaczego mam zawsze ciepłe ręce.
|
|
 |
|
zdejmę spodnie, ale dalej patrz mi w oczy.
|
|
|
|