 |
|
Perełki łez zatańczyły na zalotnych rzęsach.
Nie lubiła płakać, teraz jednak nie mogła przestać.
Emocje pękły w niej jak tafla lodu.
Ciosy i ból. Gdzie jest Bóg? Miał od dawna pomóc.
|
|
 |
|
Poczuła nagle, jak bardzo go kocha. Może zawsze go kochała? Możliwe. Nie mogła mówić, ale pragnęła, żeby ją pocałował. Chciała, żeby wyciągnął rękę i przytulił ją. usta, szyję, policzki. Czekała. Jej skóra tęskniła
|
|
 |
|
Tak, jestem szczęśliwa.
— BARDZO!
|
|
 |
|
(...) zaczęła się bać, że on mógłby przestać być częścią jej życia. Nie wyobrażała już sobie tego.
|
|
 |
|
I gdy upadnie to będziesz przy nim zawsze? [...] A kiedy pójdzie na dno i zdasz sobie sprawę, że już nie ma szans, To czy pójdziesz za nim w bagno?
|
|
 |
|
"Beznadzieja. Nie da się zasnąć. A najgorsze to próbować spać na siłę."
|
|
 |
|
Noga na gaz i wbijamy na lewy pas, by móc powiedzieć „pa!” reszcie.
|
|
 |
|
Często jest co dzień, lecz się nie powiela
|
|
 |
|
Wszystko inne jest drugoplanowe
|
|
 |
|
Wszystkie pierwsze chwile, które pamięć sięga
To ten pierwszy raz, który się pamięta
|
|
 |
|
Każdą chwilę cenię, nie odpuszczam ani grama
Wiem, że następna nie będzie taka sama
|
|
 |
|
Wierze , ze chwile, jak kiedyś dziś mogą zmienić wszystko. /Dobra aura
|
|
|
|