 |
Szaleję za nim. Szaleję, tak że ja pierdole. Czasem nie mogę na niego patrzeć, bo w środku zaczynam płonąć. Nie zdaje sobie z tego sprawy, ale jest tak cholernie sexowny. Przy nim krew pulsuje w żyłach, a pragnienie bierze górę nad rozsądkiem. Kocham kurwa każdy milimetr jego ciała. Każdy jego dotyk, gest, po prostu kurwa kocham. I nie wiem ile razy jeszcze o tym pomyślę, ile razy to napiszę albo ile razy mu to powiem. To i tak będzie mało w porównaniu do tego jak mocno to czuję.
|
|
 |
Mówią, że ma twarz zabójcy. Ja potrafię dostrzec w nim zupełnie niewinnego, wrażliwego i zakochanego na zabój chłopaka. Inni nie znają go z tej strony. Odkrywa ją tylko dla mnie .
|
|
 |
Jak ja go kocham, kurwa mać, ja pierdole .
|
|
 |
2)Po policzkach zaczynają płynąć mi łzy. Płaczę. A on tylko przytula mnie mocno, mówiąc 'płacz sobie płacz', bo doskonale wie, że to łzy szczęścia. Przez te małe gesty kocham go jeszcze bardziej .
|
|
 |
1)Wpatruje mi się w oczy,a na jego twarzy widnieje prze słodki uśmiech. Nie mogę oderwać od niego wzroku. Myślę o tym jak mi z nim dobrze. Myślę o tym jak każda chwila z nim jest cudowna. Ile już ich przeżyliśmy i ile jeszcze przed nami. Jest dla mnie tak wspaniałym facetem. Porównuje go do moich ex. Zdaję sobie sprawę, że nikt nigdy nie był tak idealny. Przypominam sobie wszystkie jego obietnice. Odczuwam lekki niepokój, jednak szybko go od siebie odpieram. Bo ufam mu. Oddałam mu swoje serce i tylko od niego zależy co teraz się z nim stanie. Proszę Boga, żeby nigdy mi go nie odbierał. Żeby zawsze było nam ze sobą na tyle dobrze, byśmy nie byli w stanie tego spieprzyć. Uświadamiam sobie ile on daje mi radości. Ile znaczy dla mnie samo jego trwanie przy mym boku. Jak poprawia mi humor zawsze kiedy się widzimy. ZAWSZE. To przecież takie nie realne, a jednak rzeczywiste. Patrząc tak na niego w ciszy, zdaję sobie sprawę jak cholernie jestem szczęśliwa w danej chwili i w ostatnim czasie.
|
|
 |
czuć jego dotyk na moim ciele.jego usta na mojej szyi.jego oddech przy mojej twarzy.jego rozgrzane dłonie pod moją bluzką.słuchać bicia jego serca.leżeć na jego nienagannej klatce piersiowej.wtulić się w jego umięśniony tors.głaskać go po głowie.nieustannie mu się przyglądać.analizować każdy milimetr jego ciała.całować namiętnie jak jeszcze nikogo.sprawiać mu przyjemność jakiej pragnie.robić mu niespodzianki.sprawiać by wciąż tak słodko się uśmiechał.rozmawiać z nim o wszystkim.wspominać stare czasy.planować z nim przyszłość.śmiać się i wygłupiać.trzymać go za rękę.szeptać do ucha jak mocno go kocham.bez żadnej obawy,mówić mu rzeczy nigdy wcześniej niewypowiedziane.czuć się przy nim bezpiecznie.godzinami patrzeć jak słodko sobie śpi.czule gładzić go po policzku.leżeć i wpatrywać mu się w oczy.wszystko to kocham i szaleję za tym coraz bardziej i bardziej.coraz mocniej.coraz głębiej .
|
|
 |
Może właśnie śpisz sobie słodko i masz ten niewinny wyraz twarzy. A może wcale nie śpisz. Nie możesz zasnąć. Może dziś znów uroniłeś łzę z mojego powodu, może zajebałeś w ścianę albo w coś innego byleby tylko wyładować gdzieś skumulowane emocje. Pewnie zjarałeś blanta, albo obaliłeś z chłopakami flaszkę. Może napiszesz jakąś dobrą zwrote albo narysujesz coś sentymentalnego. Może czytasz nasze stare smsy, te przesiąknięte namiętnością i uczuciem, które nadal przecież do siebie żywimy. Nie wiem dokładnie którą z tych rzeczy wypełniasz teraz swój czas. Wiem, że towarzyszy temu PIH. Przecież zawsze pomaga nam w takich sytuacjach. Pomaga jakoś przetrwać. Z dala od siebie. Z myślami kłębiącymi się w głowie .
|
|
 |
stańmy się nową definicją miłości , skarbie .
|
|
 |
Chcę być z Tobą. Nie na chwilę.O wiele dłużej.I kochać Cię jeszcze mocniej niż dotychczas.Spędzić z Tobą cudowne chwile.Być z Tobą całkowicie szczęśliwą. W stu procentach.Ufać Ci.Polegać na Tobie. Mieć w Tobie przyjaciela,brata,faceta i kochanka jednocześnie.Pragnąć Cię bardziej niż kogokolwiek. A najbardziej zależy mi na tym, żebyś czuł to samo, ale dwa razy mocniej niż ja.Żebyś był w stanie zrobić dla mnie więcej niż mogę sobie wyobrazić,ale też te najprostsze rzeczy.Żebyśmy nauczyli się chować swoją dumę do kieszeni, dla wspólnego dobra.Bo to jest nasz problem.Jesteśmy cholernie dumni. Chcemy pokazać czasem że mamy się w dupie, doskonale zdając sobie sprawę, że przecież to nie prawda. Chcę, żeby nasza miłość rosła.Każdego dnia,każdej nocy.Żeby w każdej sekundzie stawała się mocniejsza,bez tej toksyczności,która zaczyna nas trochę gubić.Która powoduje, że kłocimy się i wkurwiamy z zupełnie błahych powodów i która na pewno zniszczy nasz związek jeśli nic z tym nie zrobimy.
|
|
 |
Przy tobie nie potrafię się nie uśmiechać .
|
|
 |
jesteś. moim uśmiechem. szczęściem. skarbem. miśkiem. jesteś wszystkim .
|
|
 |
Z każdym dniem pragnę Cię bardziej. Twoje umięśnione ciało staje się jeszcze bardziej sexowne. Twoja twarz nabrała tak cudownych rys, że zastanawiam się jak wcześniej mogłam tego nie dostrzegać. Dopiero dziś widzę jak jesteś przystojny. Dopiero dziś czuję, jak cholernie mnie kręcisz i jak z każdą sekundą podobasz mi się coraz bardziej. Zaczynam dostrzegać to jak cholernie przypominasz mój ideał faceta. Ba, nawet jesteś od niego lepszy. Doskonalszy. Z każdym dniem twoje pocałunki smakują lepiej a twój dotyk dostarcza jeszcze większych emocji. Twój uśmiech daje jeszcze większą radość. Czuję, że z dnia na dzień robisz się ważniejszy, a na dzień dzisiejszy tracąc Ciebie wiem, że nie potrafiłabym normalnie funkcjonować.
|
|
|
|