 |
Przychodzisz, przytulasz mnie, chwytasz za rękę, całujesz i cały gniew znika, wszystko co złe staje się nie ważne. Wszystko staje się jakoś mało istotne.
|
|
 |
Przy Tobie po prostu jest jakoś lepiej.Z Twoją obecnością jest łatwiej.Twój dotyk jest jak ukojenie dla ciała.Bądź obok.Po prostu.Nic więcej nie potrzebuje.
|
|
 |
Kurwa i nie wiem co mam myśleć, nie wiem kompletnie co robić i jak to wszystko rozumieć, bo w końcu, w końcu powiedziałeś mi prosto w twarz jak bardzo zjebałam i chyba to wszystko mi zmieniło mój światopogląd i chyba kurwa mać mam żal do siebie, mam żal, że nie potrafię z Tobą normalnie pogadać, a chciałabym, bo w końcu może bym się dowiedziała na czym stoję i w jak wielkiej jestem dupie, bo kurwa, w końcu mi uświadomiłeś jaką jestem idiotką i jak bardzo ranię wszystkich dookoła i ja pierdole, nie umiem pozbierać tych myśli w jeden sens, bo w głowie mi tylko szumi jeden wyraz 'odpuściłem', ciągle, od 10 godzin jeden i ten sam wyraz, a zaraz po tym przywołuję całą rozmowę i kurwa mać nie wiem, no nie wiem, może rzeczywiście coś między nami jest, a może to już tylko przeszłość i nie powinnam do tego wracać, chociaż wiesz, byłeś najlepszy. / believe.me
|
|
 |
Byłeś tam, byłeś.Widziałeś mnie,spoglądałeś w moją stronę.Nie było Cię stać nawet na głupie cześć.Proszę,nie rób z siebie dzieciaka.Nie potrafisz nawet spojrzeć w oczy.Nie bądź żałosny.
|
|
 |
a później, później z rozpaczy zaczęliśmy zawijać spokój i miłość w bletki./ekstaaza
|
|
 |
Miałam nie palić, ale jak odmówić gdy proponują bucha.
|
|
 |
Może gdybym kogoś miała, miałabym kogoś, tylko mojego i zawsze dla mnie, może wtedy bym się ogarnęła, przestała jarać, bo powinnam, na prawdę powinnam to zrobić, przecież mój mózg już błaga o to gdy wieczorami zajebana nie mogę spać, przestałabym pić, upijać się do nieprzytomności, wracać nad ranem cała poobijana i brudna, tak na pewno, przestałabym całować się z kim popadnie, ustatkowałabym się. Tylko pytanie czy nie za bardzo kocham to mojej życie. Może potrzebuję po prostu przerwy, odcięcia się. Potem zacznę za tym tęsknić i znowu kogoś zranię. Może lepiej być jednak samej. Nie wykorzystywać i nie ranić zakochanych we mnie chłopaków. Ale może znajdź mnie. Choć na jakiś czas. Na czas zmiany. Przyjdź. Jestem tu. Czekam.
|
|
 |
Przecież nic już do Ciebie nie czuję. Prawda, kocham Cię, ale nie w ten sposób. A mimo to, przez chwilę wróciły wspomnienia. Sprawiły że łzy płynęły po mojej twarzy. W najmniej odpowiednim i spodziewanym momencie. Niepotrzebnie.
|
|
 |
Chcę przestać wciąż to robić, aż do następnego melanżu, od nowa, wciąż to samo.
|
|
 |
Kolejny weekend, kolejne pocałunki po pijaku, kolejne wyrzuty sumienia .
|
|
 |
"Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze." - Janusz Leon Wisniewski - Samotność w sieci
|
|
 |
Może zaraz przed tym jak Ty się pojawiłeś w moim życiu przestałam wierzyć w miłość,a może to właśnie stało się zaraz po tym jak z niego zniknąłeś,nie wiem i już nawet nie jestem w stanie przywołać tych wspomnień,bo wszystko to widzę jakby przez mgłę,coś było,ale nie wiem co dokładnie i wcale wtedy nie byłam pijana,oh,byłam najtrzeźwiejszą osobą na świecie,ale co mi po tym,skoro i tak nie umiem sobie przypomnieć,co wtedy myślałam i czułam.I wiem,że to krzywdzące,jeśli powiem,że się zmieniłam przez Ciebie,bo na pewno tak nie było,to po prostu moja własna decyzja,to ja jestem za to odpowiedzialna i nie lubię gdy bierzesz to na siebie,bo odkąd pamiętam,taka byłam i nie potrafię,nawet nie chcę się zmieniać.I cholera,gubię się w tych wspomnieniach,bo jesteś Ty,a zaraz w głowie mam obraz innego faceta,który całuje moje usta,a zaraz po tym znów Ty i znów ktoś inny i tak w kółko.I już nie jestem pewna,czemu tak po prostu mnie nie zostawiłeś i chyba właśnie doceniam Twoją miłość./believe.me
|
|
|
|