 |
|
Słuchając kłamstw znając prawdę. Bezcenne.
|
|
|
|
-Jak to jest, że od pewnego czasu łzy to dla mnie codzienność? -Zwyczajnie. Skończyły się beztroskie lata dzieciństwa a zaczęło się prawdziwe życie.
|
|
|
|
Czujesz spływające po policzku łzy i nie potrafisz opisać tego bólu w środku. Po prostu nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułaś.
|
|
|
|
Wiesz jak to jest kiedy dowiadujesz się, że jedna z najważniejszych osób w twoim życiu kłamie Ci prosto w twarz? Zupełnie bez skrupułów, bez wyrzutów sumienia... Zapewniając cię o czymś kilkakrotnie patrzy ci prosto w oczy. Potem okazuje się, że to kłamstwo. Pomimo kolejnej szansy robi to nadal.. Czujesz się wtedy jak nic. Jak śmieć.. Nie potrafisz opisać tego uczucia. Cały twój świat zwyczajnie się zawala.
|
|
|
|
I nagle dowiadujesz się że jest ktoś kto myśli tak samo. Ktoś kto ma tak samo przejebane rozkminy w głowie. Wtedy nie masz wątpliwości. To przyjaciel.
|
|
|
|
Wiem, że to nie jest dobre, że kiedyś tym gardziłam. Gardziłam codziennymi melanżami, piciem pod klatką, paleniem z żarówki,okłamywaniem matki. Pomimo to brnę w to dalej. Nie powiem, że się z tego cieszę ale jakoś za bardzo nie rozpaczam.
|
|
|
|
Tak mamo te czerwone oczy mam od szamponu do włosów..
|
|
|
|
Długi weekend rozpoczęty. W piątek kwiatki i browar z dziewczynami. W sobote wódeczka i ognisko z ekipą. Boję się myśleć jaka dzisiaj wrócę do domu.
|
|
|
|
Budzisz się rano. Kac. Ból głowy. Żołądka. Nogi.. No dosłownie wszystkiego. A ty mimo to jesteś szczęśliwa. Nie myślisz o tym co złe. Wspominasz tylko wczorajszy wieczór i czujesz, że wszystko jest w jak najlepszym porządku .
|
|
|
|
Zmieniłam się. Bardzo. Zmienił się mój światopogląd i moje nastawienie do życia. Moje stare teorie poszły się jebać a na ich miejscu znalazły się nowe. Może nie koniecznie lepsze.
|
|
|
|
Dawanie drugich szans to ostatnio moja specjalność. No, ale czemu nie, skoro sama otrzymywałam ją nie raz.
|
|
|
|
Może i jestem głupia. Pewnie tak, bo zaufałam bezgranicznie człowiekowi którego znam zaledwie 4 miesiące. Ale to było ponad mną. Czułam, że mogę to zrobić. Zawiodłam się. Okłamał mnie pomimo, że zawsze był ze mną szczery. Pomimo, że zawsze mu powtarzałam iż wolę najgorszą prawdę od kłamstwa. Powinnam Go teraz znienawidzić. Tak, to byłoby najlepsze rozwiązanie. Jednak nie umiem tego zrobić. Jest dla mnie zbyt ważny. Dałam mu drugą szansę. Drugą i ostatnią zarazem. Wierzę, że dobrze ją wykorzysta.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
