 |
Cichy szmer nocy, dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów, odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora, wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę, upijając naprzemiennie po łyku, zamknięci w sobie, z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy, o czym myślę, a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem - zastanawiałam się nad tym, jak to jest, że w naszym życiu pojawia się jeden, przypadkowy człowiek, siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu, zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem, jaki Tobie udało się we mnie przelać.
|
|
 |
Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę, wyhamować i przeanalizować wszystko to, co się dzieje, by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego, by po prostu położyć się spać, trochę otrzeźwieć, odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo, w innym rytmie, w inaczej popieprzony sposób.
|
|
 |
Zostawiam Cię na środku ulicy, z niewielką ilością procentów we krwi, fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion, rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to, co słyszysz. Nie możesz drgnąć, paraliżuje Cię świadomość tego, że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie, nigdy taki odzew.
|
|
 |
i już nie wiem, czy szczęście chodzi w parze z Tobą, czy to tylko Ty sprawiasz, że uśmiecham się częściej .
|
|
 |
trudno w trzech zdaniach, zawrzeć to co do Ciebie czuję .
|
|
 |
W całym tym zaganianiu przegapiłam naszą kolejną, już TRZECIĄ rocznicę mojego pisania tu i Waszego obserwowania mojego profilu! Dziękuję za to, że właściwie wciąż jesteście, czy tworzę, czy mam przerwę, zaglądacie, czekacie, wciąż doceniacie. Co by się nie działo - do tej strony NA ZAWSZE pozostanie w moim serduchu ogromny sentyment. To miejsce w którym można się oczyścić i właściwie, dzięki innym ludziom, odnaleźć jakiś kierunek na dalszą drogę, ogarnąć jakiś problem. Tutaj są po prostu NAJLEPSI LUDZIE. DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO ♥
|
|
 |
kocham cię , każdego dnia coraz mocniej .
|
|
 |
wystarczy kilka słów abym mogła znaleźć się tuż przy nim, jedno spojrzenie by rzucić wszystko i móc czuć jego obecność .
|
|
 |
oddać wszystko, zrezygnować z marzeń, sprzedać duszę, by móc choć raz zaglądnąć w Jego serce .
|
|
 |
tak łatwo zatracić się w twoich oczach, tak beztrosko dryfować gdzieś pomiędzy ich błękitami.
|
|
 |
-wciąż boję się, że następnego dnia po prostu znikniesz. Że obudzę się , a Ciebie już nie będzie obok mnie. Będę głucha na wszelkie wołania i każdego następnego ranka od nowa będę Cię szukać. W moim sercu, w moich myślach , wszędzie . Aż przyjdzie dzień kiedy zapomnę twojego ciepłego dotyku, twojego bicia serca, tego jak patrzyłeś na mnie gdy plątałam się we własnych słowach. Zgubię się pomiędzy światem realnym a złudzeniami. - wydukała wtulona w jego pierś niemalże łkając. - nie bój się - odparł - będę zawsze blisko Ciebie, każdego następnego dnia, aż do końca. - po czym objął ją mocniej i szepnął - obiecuję .
|
|
 |
przepłaciłam sercem, zraniłam duszę, pozwoliłam zagłuszyć głos rozsądku, a to wszystko z Jego powodu.
|
|
|
|