 |
Będę znów sobą, bez Ciebie czy z Tobą.
|
|
 |
Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.
|
|
 |
I always wonder why birds choose to stay in the same place when they can fly anywhere on the earth, then I ask myself the same question. [for today]
|
|
 |
Na dnie sarkofagu noc, czarna suknia.
Rozrzucam korale wspomnień...
Wtulona w włosów płaszcz, wonna rodnią swą.
Teraz okryta snem.
Na wpół lodowata dłoń, zimne Twe usta
A jeszcze niedawno ogień tlił...
Pamiętam rozkoszny wiatr, masztem gnący sztorm.
Daję Ci moją łzę.
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
Serce choć popękane, chce bić...
Nie ma Cię i nie było... jest noc...
Nie ma mnie i nie było... jest dzień...
|
|
 |
I czuję coraz mniej powietrza w moich snach, i patrzę w dal, a tam nie widzę dla mnie nic
Ja nie chcę trwać, ja pragnę żyć
|
|
 |
Proszę zdetonować, wystrzelić ich albo przynajmniej zaznaczyć i wcisnąć klawisz delete!
|
|
 |
uśmiechnij się do mistrza. ;)
|
|
 |
Jedyną rzeczą, jaka stoi pomiędzy Tobą a Twoim celem jest stek bzdur, które sam sobie powtarzasz, dlatego nie uda Ci się go osiągnąć.
|
|
  |
popatrz jak czas zmienia.
|
|
 |
Niektórzy ludzie tracą panowanie nad sobą i trzeba im odebrać broń, a kiedy daje im się szansę na przemyślenie tego co zrobili, mówią, że się mylili, że bardzo żałują ale potem pozwalają wejść człowiekowi do pokoju, gdzie o czym doskonale wiedzą, siedzi krokodyl, który nie był karmiony od tygodnia /kilka godzin przed świtem/
|
|
 |
Coffee, music, overthinking and smoke. Mix it. The definition of onanism by me.
|
|
|
|