głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika amneeesiaaa

Mógłbym napisać całą książkę o Tobie i nadal nikt nie zrozumiałby  jak bardzo Cię kocham.

przypadkowy dodano: 26 sierpnia 2017

Mógłbym napisać całą książkę o Tobie i nadal nikt nie zrozumiałby, jak bardzo Cię kocham.

3. Ile nocy przepłakać? Ile cierpienia chować mam za maską twardej  pełnej wigoru kobiety?

need.you.here dodano: 8 sierpnia 2017

3. Ile nocy przepłakać? Ile cierpienia chować mam za maską twardej, pełnej wigoru kobiety?

2.Szybko złapaliśmy dobry kontakt.  Starałeś się. Ja byłam bardzo ostrożna. Ty udowadniałeś  że jestem dla Ciebie ważna. Podobało mi się to. Po kilku miesiącach na obczyźnie i wspólnym odliczaniu dni do powrotu  coś się stało. Wróciłeś.  I tak nagle.. z dnia na dzień zmieniłeś się o 360 stopni. Już nie byłeś tym samym człowiekiem.  Nasze relacje znacznie się ochłodziły. Tyle  że właśnie w tym momencie mi zaczęło zależeć… Boom. Jak zwykle.  Uciekałeś od rozmowy na ten temat.. Nie chciałeś mi nic powiedzieć. Poczułam od Ciebie ten chłód. Bił wręcz po oczach. Co takiego się stało  że tak nagle zmieniłeś zdanie  że ze świetnego faceta stałeś się kolejnym cholernym dupkiem. Ponownie zaczęłam się rozpadać.. Ile jeszcze razy muszę przejść to samo  by w końcu wkroczyć na tą właściwą drogę ? Czy jeszcze dużo razy upadnę z tego samego powodu? Czy kiedyś trafię na most  który poprowadzi mnie przez to urwisko? Jak długo? Ile bólu muszę jeszcze znieść ?

need.you.here dodano: 8 sierpnia 2017

2.Szybko złapaliśmy dobry kontakt. Starałeś się. Ja byłam bardzo ostrożna. Ty udowadniałeś, że jestem dla Ciebie ważna. Podobało mi się to. Po kilku miesiącach na obczyźnie i wspólnym odliczaniu dni do powrotu, coś się stało. Wróciłeś. I tak nagle.. z dnia na dzień zmieniłeś się o 360 stopni. Już nie byłeś tym samym człowiekiem. Nasze relacje znacznie się ochłodziły. Tyle, że właśnie w tym momencie mi zaczęło zależeć… Boom. Jak zwykle. Uciekałeś od rozmowy na ten temat.. Nie chciałeś mi nic powiedzieć. Poczułam od Ciebie ten chłód. Bił wręcz po oczach. Co takiego się stało, że tak nagle zmieniłeś zdanie, że ze świetnego faceta stałeś się kolejnym cholernym dupkiem. Ponownie zaczęłam się rozpadać.. Ile jeszcze razy muszę przejść to samo, by w końcu wkroczyć na tą właściwą drogę ? Czy jeszcze dużo razy upadnę z tego samego powodu? Czy kiedyś trafię na most, który poprowadzi mnie przez to urwisko? Jak długo? Ile bólu muszę jeszcze znieść ?

1. Robiąc inwentaryzacje w sercu doszłam do wniosku  że coś jest nie tak…  Przechadzając się pomiędzy regałami mijałam ważne dla mnie osoby. Takie które uczestniczą w moim życiu ale też takie  które mnie opuściły. Widzę  również Ciebie... Szczęśliwego  zakładającego rodzinę. Kąciki moich ust drgnęły lekko ku górze. Cieszę się. Naprawdę się cieszę. Zasługujesz na szczęście. Nigdy  w ciągu moich dwudziestu kilku wiosen nie spotkałam takiego faceta jakim jesteś Ty.  Dawno się z tym pogodziłam.  Wspominałam  że byłeś najlepszą częścią mojej egzystencji w ciągu ostatnich kilku lat ? Czas mijał.. dojrzewałam do tej decyzji ale… musiałam się pozbierać. Weź się w garść! – krzyknęłam. Obiecałam sobie wtedy  że żaden facet nie zmąci spokoju  i harmonii mojego istnienia. Trwałam w tym postanowieniu pewien okres czasu. Do momentu  kiedy pojawił się On… facet przystojny  szarmancki  sympatyczny  zabawny   kulturalny  mądry  doświadczony  dojrzały   tak mi się wtedy wydawało   z pasją.

need.you.here dodano: 8 sierpnia 2017

1. Robiąc inwentaryzacje w sercu doszłam do wniosku, że coś jest nie tak… Przechadzając się pomiędzy regałami mijałam ważne dla mnie osoby. Takie które uczestniczą w moim życiu ale też takie, które mnie opuściły. Widzę również Ciebie... Szczęśliwego, zakładającego rodzinę. Kąciki moich ust drgnęły lekko ku górze. Cieszę się. Naprawdę się cieszę. Zasługujesz na szczęście. Nigdy, w ciągu moich dwudziestu kilku wiosen nie spotkałam takiego faceta jakim jesteś Ty. Dawno się z tym pogodziłam. Wspominałam, że byłeś najlepszą częścią mojej egzystencji w ciągu ostatnich kilku lat ? Czas mijał.. dojrzewałam do tej decyzji ale… musiałam się pozbierać. Weź się w garść! – krzyknęłam. Obiecałam sobie wtedy, że żaden facet nie zmąci spokoju i harmonii mojego istnienia. Trwałam w tym postanowieniu pewien okres czasu. Do momentu, kiedy pojawił się On… facet przystojny, szarmancki, sympatyczny, zabawny, kulturalny, mądry, doświadczony, dojrzały ( tak mi się wtedy wydawało) z pasją.

Dziękuję :  teksty need.you.here dodał komentarz: Dziękuję :* do wpisu 6 sierpnia 2017
Kolejny raz życie napisało mi ten sam scenariusz. Ponownie nasza historia skończyła się  zanim na dobre się rozpoczęła.  Znów zostałam sama z wszystkimi wspomnieniami  przytłaczającymi myślami  nienawiścią do siebie  Ciebie  świata… To nie tak  że się nad sobą użalam. To tylko smutek  rozczarowanie  tęsknota i złość zawładnęły moim umysłem. To na tych uczuciach skupiam się głównie funkcjonując w codzienności. Jeszcze egzystuje.  Czy gra toczy się dalej? Przegrałam.  Again. Czy mam kolejne życie ?  Staram się. Staram.. .Ile bólu musi człowiek znieść aby być szczęśliwy? Dlaczego mam tyle pytań  na które nie ma odpowiedzi?  Odpuszczam. Po raz kolejny nie wyszło. Nie chcę być częścią życia kogoś  kto mnie w nim nie chce. Zabawne jak szybko potrafiłeś przeistoczyć swoje zdanie  zmienić się.. Skutecznie  tajemniczo potrafiłeś wmówić mi  że to jednak ja… Nie uczę się na błędach. Naiwność zawsze pozostanie moim utrapieniem.

need.you.here dodano: 4 sierpnia 2017

Kolejny raz życie napisało mi ten sam scenariusz. Ponownie nasza historia skończyła się, zanim na dobre się rozpoczęła. Znów zostałam sama z wszystkimi wspomnieniami, przytłaczającymi myślami, nienawiścią do siebie, Ciebie, świata… To nie tak, że się nad sobą użalam. To tylko smutek, rozczarowanie, tęsknota i złość zawładnęły moim umysłem. To na tych uczuciach skupiam się głównie funkcjonując w codzienności. Jeszcze egzystuje. Czy gra toczy się dalej? Przegrałam. Again. Czy mam kolejne życie ? Staram się. Staram.. .Ile bólu musi człowiek znieść aby być szczęśliwy? Dlaczego mam tyle pytań, na które nie ma odpowiedzi? Odpuszczam. Po raz kolejny nie wyszło. Nie chcę być częścią życia kogoś, kto mnie w nim nie chce. Zabawne jak szybko potrafiłeś przeistoczyć swoje zdanie, zmienić się.. Skutecznie, tajemniczo potrafiłeś wmówić mi, że to jednak ja… Nie uczę się na błędach. Naiwność zawsze pozostanie moim utrapieniem.

Świetna jesteś ! teksty need.you.here dodał komentarz: Świetna jesteś ! do wpisu 10 kwietnia 2017
Nie potrafię przestać o Tobie myśleć. Wszystkie wspomnienia  które razem stworzyliśmy są dla mnie wszystkim. Szkoda  że nie możemy cofnąć się w czasie  aby nadal być razem. Zrobiłbym wszystko  aby czuć Cię przy sobie i każdego dnia śledzić każdą część Ciebie jakby mapa jeszcze nigdy nie została odkryta. Żyjesz jeszcze? Bo ja wciąż uczę się żyć bez Ciebie  próbowałem  ale nie mogę zapomnieć o miłości  którą dla Ciebie mam. Nie potrafię sobie pomóc  nie mogę się podnieść i iść dalej bez Ciebie. Straciłem zbyt wiele czasu starając przekonać się  że poradzę sobie sam. Słyszysz mnie? Nie dam rady. Życie bez Ciebie nie wystarczy. Co mam zrobić? Gdziekolwiek pójdę  cokolwiek zrobię  wszystko co widzę to tylko Ty. Zawsze o Tobie myślę  nawet gdy jestem zajęty robieniem czegoś. Zawsze jesteś w moim umyśle i sercu. Jesteś każdym słowem  które mówię  każdą czynnością  którą robię. Po prostu  za każdym razem  gdy tylko zamykam oczy  to wszystko co mogę zobaczyć to Ty.

przypadkowy dodano: 7 grudnia 2016

Nie potrafię przestać o Tobie myśleć. Wszystkie wspomnienia, które razem stworzyliśmy są dla mnie wszystkim. Szkoda, że nie możemy cofnąć się w czasie, aby nadal być razem. Zrobiłbym wszystko, aby czuć Cię przy sobie i każdego dnia śledzić każdą część Ciebie jakby mapa jeszcze nigdy nie została odkryta. Żyjesz jeszcze? Bo ja wciąż uczę się żyć bez Ciebie, próbowałem, ale nie mogę zapomnieć o miłości, którą dla Ciebie mam. Nie potrafię sobie pomóc, nie mogę się podnieść i iść dalej bez Ciebie. Straciłem zbyt wiele czasu starając przekonać się, że poradzę sobie sam. Słyszysz mnie? Nie dam rady. Życie bez Ciebie nie wystarczy. Co mam zrobić? Gdziekolwiek pójdę, cokolwiek zrobię, wszystko co widzę to tylko Ty. Zawsze o Tobie myślę, nawet gdy jestem zajęty robieniem czegoś. Zawsze jesteś w moim umyśle i sercu. Jesteś każdym słowem, które mówię, każdą czynnością, którą robię. Po prostu, za każdym razem, gdy tylko zamykam oczy, to wszystko co mogę zobaczyć to Ty.

Z nadzieją spoglądam w otchłań mych uczuć   szukając powodu dla którego tak bardzo zmieniłam się wewnętrznie. Szukam  tego punktu  w którym coś sie we mnie zmieniło  w którym coś pękło  coś uciekło  przeleciało  coś powstało. Szukam tego kawałka kamienia stojącego tam na dnie serca  ciążącego  nie pozwalającego na chwilę zapomnienia  odrobinę miłości  niechęci do przeskoczenia tej przeszkody  otworzenia się. Blokującego moimi obawami coś  czego wytłumaczyć nie potrafię.  Ukraść szczęście. Nie martwić sie konsekwencjami  zachować się jak kiedyś.. beztrosko.. po prostu dać szansę.  Brakuje mi tego. Rozmyć blokadę  spróbować.

need.you.here dodano: 4 września 2016

Z nadzieją spoglądam w otchłań mych uczuć, szukając powodu dla którego tak bardzo zmieniłam się wewnętrznie. Szukam tego punktu, w którym coś sie we mnie zmieniło, w którym coś pękło, coś uciekło, przeleciało, coś powstało. Szukam tego kawałka kamienia stojącego tam na dnie serca, ciążącego, nie pozwalającego na chwilę zapomnienia, odrobinę miłości, niechęci do przeskoczenia tej przeszkody, otworzenia się. Blokującego moimi obawami coś, czego wytłumaczyć nie potrafię. Ukraść szczęście. Nie martwić sie konsekwencjami, zachować się jak kiedyś.. beztrosko.. po prostu dać szansę. Brakuje mi tego. Rozmyć blokadę, spróbować.

2.. Pragnęła znów mnie zranić. Upewniła się  że dostatecznie podcięła mi kolejny raz skrzydła. Wyczuwam pewną radość z jej strony. Przeszłość karmi się moim cierpieniem. Ból i tęsknota zawładnęły każdy mój organ. Zostawiając na nich srebrzystą rosę nieprzyjemnych tortur. Świat zaczyna przypominać mgłę.. Łzy stają się intensywniejsze. Dreszcze zaczynają być bolesne. Smutek oplata każdą z żył  synchronizuje się z aortą  zadając jeszcze większe katusze…

need.you.here dodano: 2 czerwca 2016

2.. Pragnęła znów mnie zranić. Upewniła się, że dostatecznie podcięła mi kolejny raz skrzydła. Wyczuwam pewną radość z jej strony. Przeszłość karmi się moim cierpieniem. Ból i tęsknota zawładnęły każdy mój organ. Zostawiając na nich srebrzystą rosę nieprzyjemnych tortur. Świat zaczyna przypominać mgłę.. Łzy stają się intensywniejsze. Dreszcze zaczynają być bolesne. Smutek oplata każdą z żył, synchronizuje się z aortą, zadając jeszcze większe katusze…

1.Wspomnienia.. Znów łapię się na chwilach słabości. Znów przestaję sobie radzić. Wybuchłam..  Przeszłość. Znów mnie  dopadła. Schowałam ją. Trzymałam w zamknięciu. Byłam silna. Nie pozwalałam jej  ujrzeć światła dziennego. Przegrałam. Wtargnęła się siłą do mojego życia ponownie. Znów nie dała mi żadnych szans  sekundy na zastanowienie czy aby na pewno  tego chcę  po prostu przyszła.. Poprzez każdą komórkę mojego ciała powoli dostawała się do każdej części mojej ludzkiej egzystencji  do każdego zakamarka. Chciałam się bronić  chciałam krzyczeć. Pozostawała niewzruszona. Płynęła powoli. Raniła. Znów. Precyzyjnie i z klasą wbijała się w sam środek. Środek serca. Tak… Zakuła dokładnie w  najczulszy punkt. Doskonale wiedziała gdzie boli najbardziej. Płynęła głaszczą mnie szorstkimi wspomnieniami. Zadbała abym głęboko poczuła  że długo jej nie było..Czekała na ten  moment. Pragnęła tu być.

need.you.here dodano: 1 czerwca 2016

1.Wspomnienia.. Znów łapię się na chwilach słabości. Znów przestaję sobie radzić. Wybuchłam.. Przeszłość. Znów mnie dopadła. Schowałam ją. Trzymałam w zamknięciu. Byłam silna. Nie pozwalałam jej ujrzeć światła dziennego. Przegrałam. Wtargnęła się siłą do mojego życia ponownie. Znów nie dała mi żadnych szans, sekundy na zastanowienie czy aby na pewno tego chcę, po prostu przyszła.. Poprzez każdą komórkę mojego ciała powoli dostawała się do każdej części mojej ludzkiej egzystencji, do każdego zakamarka. Chciałam się bronić, chciałam krzyczeć. Pozostawała niewzruszona. Płynęła powoli. Raniła. Znów. Precyzyjnie i z klasą wbijała się w sam środek. Środek serca. Tak… Zakuła dokładnie w najczulszy punkt. Doskonale wiedziała gdzie boli najbardziej. Płynęła głaszczą mnie szorstkimi wspomnieniami. Zadbała abym głęboko poczuła, że długo jej nie było..Czekała na ten moment. Pragnęła tu być.

Ile warte jest ludzkie życie ?  Czy warte jest jednej szalonej imprezy? Czy może  tygodni spędzonych na   przyjemnościach? Czy może jednego wyjazdu w celu zabawy? Kiedy będzie ten moment? Kiedy sie coś stanie? Kiedy przyjdzie śmierć ? Nie jesteśmy  w  stanie  przewidzieć takich  rzeczy..  Często też  za późno dostrzegamy coś czego   w konsekwencji nie potrafimy sobie wybaczyć do końca życia..

need.you.here dodano: 10 marca 2016

Ile warte jest ludzkie życie ? Czy warte jest jednej szalonej imprezy? Czy może tygodni spędzonych na przyjemnościach? Czy może jednego wyjazdu w celu zabawy? Kiedy będzie ten moment? Kiedy sie coś stanie? Kiedy przyjdzie śmierć ? Nie jesteśmy w stanie przewidzieć takich rzeczy.. Często też za późno dostrzegamy coś czego w konsekwencji nie potrafimy sobie wybaczyć do końca życia..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć