 |
3.Ale w sumie co z tego.. Skoro i tak nie napiszesz. Przecież się nie odezwie. Nie robi tego pierwszy. Czasem może..lecz rzadko. Bardzo. Staram się ignorować i zagłuszać swoje serce, które podpowiada „ Napisz pierwsza” Nie, nie, nie.. Nie będę tego robić. Nie chcę przecież aby pomyślał, że mi znów zależy. Przecież powiedziałam mu, że mi już dawno przeszło.. Późne godziny wieczorne. Czas się kłaść spać. Spoglądam na wyświetlacz telefonu. Cisza. Sprawdzam jeszcze szybko czy nadal jest dostępny. Jest bądź nie.. Kucie w sercu.. ból, smutek, rozczarowanie. Przecież tak bardzo mi na nim zależy. Ale on wybrał inaczej.. Wyłączam komputer, biorę szybki prysznic. Uwielbiam ten stan kiedy nie widać, że łzy mieszają się z kroplami wody. Kładę się skulona na łóżku, nakrywam głowę kołdrą, tamuję łzy zamkniętymi powiekami.. Czytam stare sms-y.. jakoś w połowie nie wytrzymuję, rzucam komórkę i staram się zasnąć. Układam w głowie scenariusze, które i tak się nie wydarzą..
|
|
 |
2.Wkręcę się w rozmowę, pośmieję z wianuszkiem moich znajomych. Odpoczynek psychiczny. Kolejna lekcja. Język angielski. Czas present continouns i present Simple. Prościzna. Przykładowe zdanie: I’m going to the ciemna now. Końcówka Ing bla, bla, bla.. Wyjątki w wyrazach takich jak Hate, love.. nieeeeee.. a było już tak dobrze.. Byle do dzwonka. Religia. Temat o małżeństwie. Świetnie.. Zacytowanie przysięgi małżeńskiej przez mojego katechetę używającego jako przykład imion imiona moje i Jego.. Nie wierze.. Oniemiałam.. Przypadek ? Podobnie wygląda każda kolejna lekcja. Powrót do domu. Znów słuchawki goszczą na moich uszach. Inny świat, obraz Ciebie, potania, na które nie znam odpowiedzi. Co teraz robisz ? Co będziesz robił po szkole? Spotykasz się z kimś ..? Godziny wieczorne. Loguję się na facebooka. Pierwszą rzeczą jaką robię to sprawdzam Twoją dostępność. Obsesja? Przeglądam tablicę w nadziei, że po prawej stronie pojawi się ta pieprzona, zielona kropka. Jest.
|
|
 |
1.Cześć, chciałabym Ci coś opowiedzieć. Chciałabym opowiedzieć Ci jak wygląda mój „zwyczajny” dzień.. Budzę się. Spoglądam na ekran telefonu szukając tam upragnionej koperty z Twoim imieniem chociaż dobrze wiem, że jej tam nie znajdę.. Zawiedziona niechętnie zsuwam z siebie kołdrę i opornie wstaję. Rutynowo wykonuję wszystkie poranne rzeczy. W drodze do szkoły ze słuchawkami w uszach wsłuchuję się w słowa, które tak dobrze odzwierciedlają obecną sytuację. Specjalnie wybieram takie kawałki. Pociesza mnie to w jakimś stopniu, że nie jestem sama z tym wszystkim. Matematyka. Moje myśli krążą gdzieś pomiędzy „pierwiastek z czterech a.. ciekawe co teraz robi? Pewnie siedzi już w ławce..cicho, skup się… pierwiastek z czterech.. Ile to jest? Boże skup się dziewczyno! Jaki on jest słodki, uwielbiam się z nim droczyć, a pamiętam jak.. dziewczyno opamiętaj się jest matematyka ! ..” Nareszcie przerwa. Uff. Każdy będzie coś opowiadał.
|
|
 |
"Nie mogę spojrzeć w oczy Ci i powiedzieć co czuje bo cały czas czegoś mi brakuje" - Jasik
|
|
 |
|
jeżeli miał byś opcję ponownego poznania mnie, wybrałbyś tą opcję czy inną?
|
|
 |
|
Patrze na świat
z bólem ogromnego ciężaru
co sie porobiło świecie z tobą
z nami ludźmi co sie stało
rzeczywistość przygniata do zimnego betonu
krusząc każdy kawałek ciała
wszystko to przyniosła technologia
zastępując wyobraźnie
zabawy w podchody
i własne układane baśnie
teraz nie ma dzieci
skaczących po kostkach rysowanych kredą
cóż sie stało świecie
w zaułkach miast ciche ściane
świecie... nie umieraj
|
|
 |
Dziś wychodzę. Chcę zapomnieć, nie myśleć o Tobie, zobaczyć jak to jest kiedy nie jesteś już na pierwszym miejscu, kiedy nie jesteś w centrum. Chcę kogoś poznać, zobaczyć czy potrafię odsunąć Cię w dal. Chcę się dobrze bawić, śmiać się, prawdziwie się cieszyć. Nie wiem czy Cię dziś spotkam bo jest to bardzo możliwe.. Nie wiem co zrobię jeśli tak ... Mam tylko nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie początkiem czegoś nowego, lepszego..
|
|
 |
Chciałabym być dla Ciebie wszystkim. / aniusssia
|
|
|
|