 |
straciłeś, mój szacunek. moje zaufanie. wszystko to co najważniejsze. bo fakt, że Cię nadal, kocham, nie ma tu nic, do rzeczy.
|
|
 |
gdy ktoś kto mi jest światełkiem, gaśnie nagle w biały dzień
|
|
 |
gdy emocje juz opadna, jak po wielkiej bitwie kurz...
|
|
 |
czasem chciałbym umieć być skurwysynem, wszystko co było puścić z dymem. spalić na skutek a nie przyczynę, pierdolić ten cały sentyment.!
|
|
 |
by na nowo znów próbować ocalić to, co zginęło mimo walki ..
|
|
 |
Wiesz co jest najdziwniejsze w miłości od pierwszego wejrzenia? Że przytrafia się ludziom którzy znają się od lat...
|
|
 |
To zabawne, że ktoś może złamać Ci serce, a Ty mimo to wciąż go kochasz, tylko, że tymi połamanymi częściami .
|
|
 |
Cały ten ból psychiczny chcę zabić fizycznie ale wiem, że żaden wypity kieliszek, żaden buch papierosa, żadna trawka ani żadna wciągnięta kreska nie przybliży mnie ani o centymetr do Ciebie.
|
|
 |
-Odejdź. Już raz złamałeś mi serce, teraz czas powinien zagoić rany... -Zagoić chcę je ja, tylko daj mi szansę.- odparł i rozpłakał się. Cyniczny twardziel, który zawsze udawał, że uczucia takie jak miłość, szczerość, zaufanie dla niego nie istnieją teraz płakał jak dziecko. To było przejawem Jego słabości. Właśnie dlatego i dla jeszcze jednego drobnego szczegółu dała Mu jeszcze jedną szansę. Kochała Go jak nikogo w życiu i jeszcze przez chwilę chciała mieć Go dla siebie. Wiedziała, że długo to nie potrwa, nie potrafiła zmienić Go, aż tak bardzo...
|
|
 |
myślisz czasem o tamtym dniu ? bo ja myślę, nieustannie zagłebiam się w radość jaka mnie wtedy rozpierdalała.
|
|
 |
i wciąż czekam na ten dzień, gdy wstanę zobaczę za oknem słońce i wiadomość od Ciebie, jak bardzo tęsknisz , kochasz i potrzebujesz.
|
|
 |
Powiedziałeś ze to koniec, ale nie odeszłam,
Wciąż walczyłam , walczyłam całym moim sercem.
|
|
|
|