 |
Przyszła do domu, usiadła na łóżku i nie wiedziała co dalej..
|
|
 |
Kiedyś Romeo i Julia, Don Juan grali swe tournee
Dziś Julia ma Alfa Romeo a Juan burdel.
|
|
 |
Jesteś próżny, te twoje gierki, jesteś niepewny
Kochasz mnie, lubisz ją
Sprawiasz, że się śmieję, sprawiasz, że płaczę
Nie wiem, którą stronę kupić
Twoi kumple to idioci
I kiedy grasz tak jak oni wiedz, że to rani
Chciałabym być z jednym, wiem
I siódma rzecz, której najbardziej w tobie nienawidzę to ta,
Że sprawiasz, że cię kocham
|
|
 |
Zawsze iść
Rozkaz,który mam we krwi
Małą wojnę w sobie mieć
Z każdym z was walczyć do utraty tchu
|
|
 |
Nie umiemy, nie chcemy, nie możemy.. Więc powoli rezygnujemy
|
|
 |
Wyjdź z domu na świat, którego nie ma w reklamach.
|
|
 |
Gdy w ciągu dnia twój nastrój jest zależny od wiadomości od niego, spotkania z nim i usłyszenia go w słuchawce telefonu to nie wyprzesz się, wzięło Cię w swe ramiona uczucie głębokie.
|
|
 |
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to co było złe.
|
|
 |
..i będziemy mieć kaca. latać po mlecznym niebie i kraść bitą śmietanę z chmur.
|
|
 |
Budzisz się w środku nocy spoglądając na telefon. Nie sprawdzasz godziny. Patrzysz, czy przypadkiem nie napisał smsa.
|
|
 |
Nie chcę ideału. Chcę człowieka z rysami, wadami, bliznami. Z doświadczeniami. Żeby móc je zrozumieć, zaakceptować i pokochać. Niektóre wyeliminować. Człowieka jednocześnie identycznie postępującego ze mną i moimi niedoskonałościami
|
|
 |
Nie chcę nic więcej oprócz Ciebie. No może ewentualnie mieć Ciebie zawsze przy sobie. Nie musieć się z Tobą żegnać.
|
|
|
|