 |
Trudno minąć Go na ulicy i spojrzawszy mu w oczy,
nie odczuć przy tym, że to ktoś wyjątkowy, z kim chciałoby się spędzić czas.
I tego właśnie najbardziej Jej zazdroszczę...
tego, że Ona ma tak dużo Jego czasu dla siebie.
|
|
 |
- lubię Cię .
- to mamy problem bo ja Cię Kocham .
|
|
 |
chce Ci powiedzieć, że jestem typową kobietą.
Jestem niezdecydowana i pewnie za jakiś czas uznam,
że jednak nie interesujesz mnie tak bardzo jak myślałam.
Dlatego proszę Cię. Nie pozwól na to, abym się Tobą znudziła.
Pisz, dzwoń, zabiegaj o spotkanie, aż nie starczy mi wymówek,
by się z tego wykręcić
|
|
 |
bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną,
bez ubarwionych rzęs, bez ułożonych włosów
z lodowatymi rękami i mokrymi oczami - marznę od środka.
nie wstydzę się swoich słabości, teoretyczie nie.
konstrukcja naszego szczęścia jest taka krucha..
|
|
 |
Z szukaniem faceta jest jak z mierzeniem spodni w sklepie:
gdy coś nie pasuje zastanwiasz się czy przypadkiem nie masz za dużej dupy.
|
|
 |
nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów,
pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika.
będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach.
jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i
upiję się do cna. nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w
piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem.
|
|
 |
A ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie.
Jak najdalej odsuwała od siebie myśl,
że tak bardzo pragnęła z nim być.
Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu.
Do tego, że pozwoliła, by ktoś mógł zawładnąć całym jej światem.
|
|
 |
` Najgorzej boli jak rozmawiasz ze mną...
Najgorzej boli jak uśmiechasz się do mnie...
Najgorzej boli jak spędzamy razem czas...
bo wiem, ze nigdy Twoja nie będe..
Jednak najbardziej pali mnie w sercu ,
kiedy nawet nie zwracasz na mnie uwagi
|
|
 |
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon,
ciągle odblokowując klawiaturę - a nóż,może jest sms,
może nie było słychać dźwięku...
Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz,
że tam, go nie ma.. żyjesz nadzieją, że może.. może dziś,
może właśnie w tym tłumie.. że może.. Ach,miałeś tak?
Bagatelizujesz wszysttkie inne sprawy, tylko dla tej jednej,
chociaż doskonale wiesz,że jest ona pozbawiona sensu....
Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
 |
`wiesz? ona Cię kochała.
byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie.
Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie.
|
|
 |
Muszę zmajstrowa sobie uśmiech,
uzbroić się weń, schronić się pod jego opieką,
mieć czym odgrodzić się od świata, zamaskować swe rany,
wreszcie wyćwiczyć się w noszeniu maski.
|
|
 |
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni,
niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami
i wewnętrznym głosem, którym żegnamy
lub przeklinamy mijający dzień.
|
|
|
|