 |
Kiedy tak patrzył na mnie, jego oczy były pełne… sama nie wiem. Jakby miał się rozpłakać. I… to głupie, wiem, ale myślałam, że on cierpi, bo kocha mnie, a ja go nie kocham. Serce podchodziło mi do gardła i trzymałam go mocno, ściskałam coraz mocniej, jakbym próbowała ze wszystkich sił pokochać go taka miłością, jaką on mnie kochał.
A kiedy indziej myślałam, że po prostu ma taki wyraz twarzy...
|
|
 |
Siedziałam w autobusie i patrzyłam, jak miasto zostaje za mną. Nie pożegnałam się z budynkami ani ludźmi, wśród których dorastałam. Jedynie patrzyłam. Byłam szczęśliwa, że znikają. Poza tym nie wiedziałam, na jak długo wyjeżdżam. Raz myślałam, że na tydzień lub dwa. Innym razem, że nigdy już nie zobaczę tego syfu. Dzięki Bogu.
|
|
 |
Wielu ludzi zamiera w środku. Nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale wystarczy, że otworzą usta, a już wiesz, że to stracili. Zostali zamordowani przez życie.
|
|
 |
Mówił, że mnie kocha. A ja nie miałam czasu poznać miłości.
|
|
 |
Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy.
|
|
 |
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę.
|
|
 |
Wszystkie uczucia wpycham do sejfu i zatrzaskuję za nimi grube, trzymetrowe drzwi - na wypadek, gdyby któremuś zachciało się wydostać.
|
|
 |
Życie nas nie oszczędza. Co chwilę rzuca nam pod nogi kłody, a my musimy umieć je przeskakiwać. Zabiera nam szanse i powodzenie, i pozostawia z kruchą nadzieją. Wywiera na nas presję, czasami doprowadza do szantażu, jednym słowem - jest nieobliczalne. Mam wrażenie, że czasami życie robi na nas pewnego rodzaju test sprawdzający wytrzymałość. Odbiera nam coś ważnego, obdarowuje czymś niepotrzebnym, psuje, niszczy i zapisuje postępy swojego doświadczenia. W moim przypadku najczęściej wygląda to tak: reakcja - żadna, skutki - obiekt padł i nie wstaje, wnioski - życie jest najokrutniejszą formą daną ludziom przez Boga, ludzie są zbyt słabi, nie walczą, poddają się, liczą na cud, ale świat to nie jest druga Kana Galilejska, to obszar, w którym rządzimy my sami, z własnymi słabościami, lękami i zbyt słabą wiarą. Życie przemija, a my leżymy i czekamy na swoją kolej. A to chyba nie o to chodzi, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
Oboje wiedzieli, że w życiu nie ma gwarancji, tylko nadzieje, marzenia i dobre intencje.
|
|
 |
Czasem sprawy wydają się bardziej skomplikowane, niż są w rzeczywistości. Sami do tego doprowadziliśmy, choć nie musieliśmy...
|
|
 |
Bał się liczyć na kogoś poza sobą. Bał się zawieść na drugiej osobie. Doszedł do wniosku, że najlepiej będzie mu samemu.
|
|
 |
Im mniej ludzie o tobie wiedzą, tym mniejsze ryzyko, że cię zranią. To jeden ze sposobów na uniknięcie strat i zniszczeń
|
|
|
|