głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika amitolipton

”Kilka przyjaźni zwiędło  chuj trafił  kilka numerów telefonów  kilka adresów domów tez poszło w niepamięć  to człowiek  a nie życie tworzy zamęt.

liptonxd dodano: 13 lipca 2012

”Kilka przyjaźni zwiędło, chuj trafił, kilka numerów telefonów, kilka adresów domów tez poszło w niepamięć, to człowiek, a nie życie tworzy zamęt."

I can not give up with you  I'm sorry .....

liptonxd dodano: 13 lipca 2012

I can not give up with you, I'm sorry .....

Dziś gdy podczas burzy i deszczu siedziałam z siostrą w lesie  nie bałam się  niby czego tu się bać? Wiem  żę jest Bóg  kóry mnie ochroni  wierze w niego  wierzę  że istnieje  chodź czasem w to wątpie... Ale są wzloty i upadki i zkażdą porażka wierzę  że będzie będzie dobrze  że będzie lepiej... Pisząc te kilka słów zastanawiam się czy inni uznają mnie za wariatkę czy uwierzą w to co ja wierzę  nie wiem co wydarzy się jutro  ale wiem jedno że ten dzień sie jeszcze nie skończył i pomimo tego że zaraz przyjedzie z pracy mama i zrobi jak co dzień awanturę  wierzę że kiedyś będzie lepiej  że z dnia na dzień wszystko się zmieni i będę  mogła ufać wszystkim nie tylko Bogu. Drogie Moblowiczni i Moblowicze chcę abyście wiedzieli  że nie każda rana pozostawia blizny... Wasza tymbarkoholiczka. Ps. Bawcie się dobrze  nie będzie mnie przez tydzień  napisze jak wróce! Trzymajcie się kochani !

tymbarkoholiczkaa dodano: 13 lipca 2012

Dziś gdy podczas burzy i deszczu siedziałam z siostrą w lesie, nie bałam się, niby czego tu się bać? Wiem, żę jest Bóg, kóry mnie ochroni, wierze w niego, wierzę ,że istnieje, chodź czasem w to wątpie... Ale są wzloty i upadki i zkażdą porażka wierzę, że będzie będzie dobrze, że będzie lepiej... Pisząc te kilka słów zastanawiam się czy inni uznają mnie za wariatkę czy uwierzą w to co ja wierzę, nie wiem co wydarzy się jutro, ale wiem jedno że ten dzień sie jeszcze nie skończył i pomimo tego że zaraz przyjedzie z pracy mama i zrobi jak co dzień awanturę, wierzę że kiedyś będzie lepiej, że z dnia na dzień wszystko się zmieni i będę mogła ufać wszystkim nie tylko Bogu. Drogie Moblowiczni i Moblowicze chcę abyście wiedzieli, że nie każda rana pozostawia blizny... Wasza tymbarkoholiczka. Ps. Bawcie się dobrze, nie będzie mnie przez tydzień, napisze jak wróce! Trzymajcie się kochani !

głowa na poduszce i usilne utrzymywanie się na powierzchni tego świata. nieobecny wzrok i próby złożenia składnego zdania na zadawane mi pytania. z nim nie było lepiej  desperackie wygrzebywanie wszelkich oszczędności  by wyjść i zachlać się  choć przez jedną noc nie pamiętać. uczucie wciąż było namacalne. stykające się opuszki palców...

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

głowa na poduszce i usilne utrzymywanie się na powierzchni tego świata. nieobecny wzrok i próby złożenia składnego zdania na zadawane mi pytania. z nim nie było lepiej; desperackie wygrzebywanie wszelkich oszczędności, by wyjść i zachlać się, choć przez jedną noc nie pamiętać. uczucie wciąż było namacalne. stykające się opuszki palców...

lubię ten subtelny dotyk  oczywiście  że lubię   jak każdy inny w jego wykonaniu. ale nie on oddziałuje na mnie najbardziej. kocham  gdy mocno zaciska swoje palce na moich   jakby ze świadectwem tego  że jeszcze dużo dotyku zostało  jest i będzie  choć z czasem stopniowo zacznie się wyczerpywać  aż w końcu ustanie przy ostatnim pożegnaniu.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

lubię ten subtelny dotyk, oczywiście, że lubię - jak każdy inny w jego wykonaniu. ale nie on oddziałuje na mnie najbardziej. kocham, gdy mocno zaciska swoje palce na moich - jakby ze świadectwem tego, że jeszcze dużo dotyku zostało, jest i będzie, choć z czasem stopniowo zacznie się wyczerpywać, aż w końcu ustanie przy ostatnim pożegnaniu.

nie trzyma mnie tu zemsta czy pozytywne relacje. ciekawość   nęka mnie to cholerne zastanowienie  co jeszcze idiotycznego życie obmyśla  by bolało mocniej.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

nie trzyma mnie tu zemsta czy pozytywne relacje. ciekawość - nęka mnie to cholerne zastanowienie, co jeszcze idiotycznego życie obmyśla, by bolało mocniej.

dziś  gdy zapytali mnie o przeszłość  o tamten odcinek  nie wiedziałam. na pytanie o datę  udzieliłam błędnej odpowiedzi. minęły prawie trzy lata i dopiero teraz mogę stwierdzić  że nie przywołam tamtych obrazów  jak wczorajszych sytuacji. zatarły się na przestrzeni czasu. nie zapomniałam. wciąż widując go  moje serce zaczyna mocniej kołatać ze strachu. nie kocha go  ale boi się kolejnej próby wymierzenia ciosu.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

dziś, gdy zapytali mnie o przeszłość, o tamten odcinek, nie wiedziałam. na pytanie o datę, udzieliłam błędnej odpowiedzi. minęły prawie trzy lata i dopiero teraz mogę stwierdzić, że nie przywołam tamtych obrazów, jak wczorajszych sytuacji. zatarły się na przestrzeni czasu. nie zapomniałam. wciąż widując go, moje serce zaczyna mocniej kołatać ze strachu. nie kocha go, ale boi się kolejnej próby wymierzenia ciosu.

z szerokim uśmiechem wyobraża sobie to wszystko. kilka wspólnych lat zapakowanych już do pudła przeszłości. tą teraźniejszość  która ma powstać. irracjonalne detale w postaci wspólnego mieszkania i spalonych naleśników podanych na śniadanie do łóżka. dom  syn i wieczory spędzone przy lampce białego wina i drewnie pękającym w kominku. jedyne przed czym protestuje to oddzielnie brana kąpiel  argumentując to tym  że dwadzieścia minut każdego dnia beze mnie kiedyś będzie nie do zniesienia.

definicjamiloscii dodano: 10 lipca 2012

z szerokim uśmiechem wyobraża sobie to wszystko. kilka wspólnych lat zapakowanych już do pudła przeszłości. tą teraźniejszość, która ma powstać. irracjonalne detale w postaci wspólnego mieszkania i spalonych naleśników podanych na śniadanie do łóżka. dom, syn i wieczory spędzone przy lampce białego wina i drewnie pękającym w kominku. jedyne przed czym protestuje to oddzielnie brana kąpiel, argumentując to tym, że dwadzieścia minut każdego dnia beze mnie kiedyś będzie nie do zniesienia.

pobielałe kostki na rękach od zaciskania ich na jego dłoniach. odpowiedź upartego wzroku z domieszką czułości  dopicie piwa i inne ramiona odciągające mnie na bok z krótkim 'nie patrz  idziemy'. dudniące w uszach zapewnienie  że robi to dla mnie  że ten typ nigdy więcej mnie nie tknie. zero odpowiedzi na to  iż ja nie chcę. potem te ramiona wracają zawsze  z krótkim 'mówiłem  że nie masz się o co martwić'  a mimo wszystko  za każdym razem zagryzam z nerwów wargę i nie zapowiada się na razie na zmianę.

definicjamiloscii dodano: 9 lipca 2012

pobielałe kostki na rękach od zaciskania ich na jego dłoniach. odpowiedź upartego wzroku z domieszką czułości, dopicie piwa i inne ramiona odciągające mnie na bok z krótkim 'nie patrz, idziemy'. dudniące w uszach zapewnienie, że robi to dla mnie, że ten typ nigdy więcej mnie nie tknie. zero odpowiedzi na to, iż ja nie chcę. potem te ramiona wracają zawsze, z krótkim 'mówiłem, że nie masz się o co martwić', a mimo wszystko, za każdym razem zagryzam z nerwów wargę i nie zapowiada się na razie na zmianę.

nie powiem  jak mi Ciebie brak  bo nie ma takich słów.   video

yezoo dodano: 9 lipca 2012

nie powiem, jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów. | video

przesada   wielka.     miło mi    teksty yezoo dodał komentarz: przesada - wielka. ;] miło mi ;) do wpisu 9 lipca 2012
dziękuję    teksty yezoo dodał komentarz: dziękuję ;) do wpisu 9 lipca 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć