 |
Postaraj się zdobyć to, co kochasz. W przeciwnym razie będziesz musiał pokochać to, co masz.
|
|
 |
'Ja no! Czy ludzie nie mają co robić tylko się pierdolić... Z kimkolwiek gadam to co drugie słowo ' ja pierdole' ... może nie chce widzieć że się pierdzielicie ! !' słowa koleżanki gdy szła przez miasto ;D za to ją Kocham !
|
|
 |
Spójrz na tego corocznego sylwestra. Nie od strony ilości alkoholu, która zwiększa się roku na rok, bo to nic nie znaczący banał. Zwróć uwagę na synchronizację, kiedy w tej samej sekundzie w niebo wystrzela setka fajerwerków. Ta cała masa ludzi potrafi się zgrać, zrozumieć, zrobić nagle to samo, tak perfekcyjnie. My nie potrafimy. My we dwójkę - robimy wszystko na opak, nasze serca biją w zupełnie zróżnicowanych rytmach.
|
|
 |
Piękne kłamstwa zmuszają mnie do uległości. Jestem niczym wobec Twoich słów, które mijają się z prawdą./anotherme
|
|
 |
Czy kiedy tak leżę, położyłbyś się obok i zapomniał o wszystkim?
|
|
 |
Mamo. W dzisiejszym dniu takim ważnym dla Ciebie. Chciałam na początku Cię przerosić za to wszystko, co zrobiłam i co jeszcze nie zdołałam zrobić. Przepraszam Cię za swoje zachowanie, za to że musiałaś się za mnie wstydzić na zebraniach w szkole. Za wszystkie smutki i łzy wylane przez moją osobę. Przepraszam że za niedługo będziesz musiała stać przy mojej trumnie i obwiniać się moją śmiercią. Jesteś dobrą matką, chodź się często kłóciliśmy. Pokazałaś mi jak powinno się żyć, jak cieszyć się każdą chwilą, byłaś ze mną do samego końca i nie dopuszczałaś myśli że umieram. Tylko Ty traktowałaś mnie jak normalnego człowieka nie jak osobę która ma zaraz umrzeć. Dziękuję Ci za wszytko. A z okazji Twojego święta, chcę Ci życzyć dużo radości, miłości i zdrowia. Abyś kroczyła dalej przed siebie. Życzę Ci tego co najlepsze. I aby ktoś Cię wkurzał tak samo jak ja kiedyś. Dziękuję Ci mamo że byłaś ze mną! Kocham Cię/ Słowa 15-letniej dziewczynki której zostało kilka dni życia.
|
|
 |
Widziałam w moim życiu setki uśmiechów, ale żaden nie przyśpieszył bicia mojego serca tak jak Twój.
|
|
 |
Siedzę sama w pokoju, wydaje się teraz taki pusty, samotny. Wokół znajdują się meble i zaścielone łóżko. Za oknem pada deszcz, nie chce aż się nigdzie wychodzić. Telefon się urywa. Mój krzyk przepełnia po chwili ciszę. Nie mam już sił. Upadam bezsilnie na ziemie. Lampki odbijają się w moich łzach. Serce nie może uregulować tępa. Mój oddech jest coraz szybszy, gdy pierwsza kropla krwi spada na list, który napisał przed swoją śmiercią. Czekam z niecierpliwością, aż znowu wbije do mojego pokoju i zacznie krzyczeć, że tak nie wolno. I później jak zawsze mnie przytuli. Czekam aż pojawi się na przeciwko mnie, ale wtedy gdy mnie zobaczy będzie wiedział że już jest za późno na jakikolwiek ratunek.
|
|
 |
Łzy! Przestańcie kurcze już lecieć ! ; (
|
|
 |
Poczekaj do świtu, aż pojawi się słońce. I znów będziesz czekać zbyt długo. Jego już nie będzie.
|
|
 |
Zgarniam od was grube propsy, chodź też w kurwę ostrych skarg
"Populista", "tępy kutas", "ziomek nie jesteś nic wart"..
Jakie życie takie teksty, jakie wersy taki rap
Więc wciąż pisze to co czuje, przez palce ucieka czas
Pamiętam gdy pęknął tysiak, stwierdziłem "jestem coś wart"
Bo miarą dobrego MC nie jest ilość hajsu, brat
To słuchacz daje mi siłę, dzięki niemu wciąż chce biec
Chodź po drodze dużo przeszkód, będę bezlitosnym, wiedz / malina
|
|
 |
Widzę ostry zakręt, nie żałuje. Miałam przyjaciół, którzy zawsze przy mnie byli!
|
|
|
|