głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika amithiel

Może o to właśnie chodzi w życiu. Żeby ktoś przy Tobie był  na dobre i na złe. Zawsze. Kiedy ciemno  źle  gdy świeczka się nie pali. Pomimo  mimo i wbrew  nawet gdy wydaje nam się  że nikogo nie potrzebujemy  bo jesteśmy tak samowystarczalni. Nie prawda. Ludzie potrzebują innych ludzi. W pojedynkę nie mogą istnieć.

38sekund dodano: 31 sierpnia 2012

Może o to właśnie chodzi w życiu. Żeby ktoś przy Tobie był, na dobre i na złe. Zawsze. Kiedy ciemno, źle, gdy świeczka się nie pali. Pomimo, mimo i wbrew, nawet gdy wydaje nam się, że nikogo nie potrzebujemy, bo jesteśmy tak samowystarczalni. Nie prawda. Ludzie potrzebują innych ludzi. W pojedynkę nie mogą istnieć.

˙Jego gorący oddech pachniał papierosami  ale za to kark markowymi perfumami . Pogrążałam się w całym jego zapachu  ciele  w całym nim. Nie potrafiłam tego zatrzymać. Pragnęłam go i nic nie mogło tego zmienić . Z miłością nie wygrasz .

38sekund dodano: 31 sierpnia 2012

˙Jego gorący oddech pachniał papierosami, ale za to kark markowymi perfumami . Pogrążałam się w całym jego zapachu, ciele, w całym nim. Nie potrafiłam tego zatrzymać. Pragnęłam go i nic nie mogło tego zmienić . Z miłością nie wygrasz .

Miałaś tak kiedyś  że odwracałaś wzrok  kiedy On szedł obok Ciebie? Że kiedy się do Ciebie uśmiechał Ty śmiałaś się w duchu? A kiedy kładłaś się spać to miałaś nadzieję  że tym razem szloch nie przeszkodzi Ci zasnąć? Że kiedy budziłaś się to patrzyłaś na ekran komórki z nadzieją  że może coś do Ciebie napisał? Nie ? To nie mów  że czas leczy rany !

38sekund dodano: 31 sierpnia 2012

Miałaś tak kiedyś, że odwracałaś wzrok, kiedy On szedł obok Ciebie? Że kiedy się do Ciebie uśmiechał Ty śmiałaś się w duchu? A kiedy kładłaś się spać to miałaś nadzieję, że tym razem szloch nie przeszkodzi Ci zasnąć? Że kiedy budziłaś się to patrzyłaś na ekran komórki z nadzieją, że może coś do Ciebie napisał? Nie ? To nie mów, że czas leczy rany !

nie mam żadnej jego bluzy  koszulki czy nawet małej bandany. a mimo tego pamiętam jego zapach z dokładnością do jednego..milimetrozapachu. pamiętam słodki zapach ciała pomieszany z proszkiem do prania i papierosami. pamiętam jak wtulałam się w jego koszulkę  i czułam się najbezpieczniejszą pod słońcem.

38sekund dodano: 31 sierpnia 2012

nie mam żadnej jego bluzy, koszulki czy nawet małej bandany. a mimo tego pamiętam jego zapach z dokładnością do jednego..milimetrozapachu. pamiętam słodki zapach ciała pomieszany z proszkiem do prania i papierosami. pamiętam jak wtulałam się w jego koszulkę, i czułam się najbezpieczniejszą pod słońcem.

miliony razy powtarzał  że mu zależy. prosił  bym dała mu szansę. stałam  wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie  daj sobie spokój'. walczył  długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak'  na pytanie  które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał  absolutnie żadnych. dziś  przechodząc obok mnie  nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się   zawsze czuję ten żal bijący od Niego  i mam świadomość  że postapiłam źle   ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami  w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem  przy którym ja czułabym całkiem inne ciało  i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem   takim  przez które przeszłam ja.

38sekund dodano: 31 sierpnia 2012

miliony razy powtarzał, że mu zależy. prosił, bym dała mu szansę. stałam, wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie, daj sobie spokój'. walczył, długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak', na pytanie, które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał, absolutnie żadnych. dziś, przechodząc obok mnie, nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się - zawsze czuję ten żal bijący od Niego, i mam świadomość, że postapiłam źle - ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami, w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem, przy którym ja czułabym całkiem inne ciało, i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem - takim, przez które przeszłam ja.

każdego ranka od dnia  kiedy ostatnio ze sobą pisaliśmy spoglądam na wyświetlacz i tracę 5 minut na ogarnięcie rozdartej duszy i pękniętego serca. Później śpieszę się do szkoły  żeby Cię zobaczyć  a po drodze słucham muzyki.. zawsze jest bardzo optymistyczna  bo gdybym słuchała innej  moje podpuchnięte oczy zdradziłyby  że wciąż Cię kocham. Czasem tylko przez przypadek włączę coś  co kojarzy mi się z Tobą... Siedzę na lekcjach i spoglądam w pustą kartkę  bo szukam w niej rozwiązania  niestety: pytań jest wiele  a odpowiedzi żadnej. Później wychodzę ze szkoły i zalewam się łzami bo żebym mogła Cię znów zobaczyć  musi minąć jeszcze pół dnia i co gorsze.. noc. W domu staram się ogarnąć  później zasypiam i to samo.. kolejny przepełniony Twoim brakiem i tą pieprzoną rutyną dzień

38sekund dodano: 31 sierpnia 2012

każdego ranka od dnia, kiedy ostatnio ze sobą pisaliśmy spoglądam na wyświetlacz i tracę 5 minut na ogarnięcie rozdartej duszy i pękniętego serca. Później śpieszę się do szkoły, żeby Cię zobaczyć, a po drodze słucham muzyki.. zawsze jest bardzo optymistyczna, bo gdybym słuchała innej, moje podpuchnięte oczy zdradziłyby, że wciąż Cię kocham. Czasem tylko przez przypadek włączę coś, co kojarzy mi się z Tobą... Siedzę na lekcjach i spoglądam w pustą kartkę, bo szukam w niej rozwiązania, niestety: pytań jest wiele, a odpowiedzi żadnej. Później wychodzę ze szkoły i zalewam się łzami bo żebym mogła Cię znów zobaczyć, musi minąć jeszcze pół dnia i co gorsze.. noc. W domu staram się ogarnąć, później zasypiam i to samo.. kolejny przepełniony Twoim brakiem i tą pieprzoną rutyną dzień

życie jak pogoda  nie dopisało.

mamba.x3 dodano: 24 sierpnia 2012

życie jak pogoda, nie dopisało.

nie jestem alkoholikiem  po prostu mam dużo powodów do świętowania.

mamba.x3 dodano: 22 sierpnia 2012

nie jestem alkoholikiem, po prostu mam dużo powodów do świętowania.

facet to ma być połączenie romantyka i skurwiela  a nie jakaś tępa pizda.

mamba.x3 dodano: 22 sierpnia 2012

facet to ma być połączenie romantyka i skurwiela, a nie jakaś tępa pizda.

Przynajmniej na chwilę uszczęśliwia  pozwala zapomnieć o chujowej rzeczywistości. Tak  butelka to dobre rozwiązanie.

mamba.x3 dodano: 22 sierpnia 2012

Przynajmniej na chwilę uszczęśliwia, pozwala zapomnieć o chujowej rzeczywistości. Tak, butelka to dobre rozwiązanie.

'Bo nigdy nie myślisz  że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz  że będzie więcej. Myślisz  że masz wieczność  ale nie masz. Potrzebuję znaku  że coś się zmieni  potrzebuję powodu  żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei. '

38sekund dodano: 8 sierpnia 2012

'Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. Potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei. '

'Człowiek dopasowuje się do otoczenia patrzy przez pryzmat tego  że nic się nie zmienia a ja doceniam wspomnienia i każde miejsce bo każde z tych spraw warunkuje to kim jestem. '

38sekund dodano: 8 sierpnia 2012

'Człowiek dopasowuje się do otoczenia patrzy przez pryzmat tego, że nic się nie zmienia a ja doceniam wspomnienia i każde miejsce bo każde z tych spraw warunkuje to kim jestem. '

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć