 |
|
chciałabym mieć takiego kogoś jak on. chciałabym żeby mnie przytulił powiedział w trudnych chwilach 'będzie dobrze'. wysyłając mi sms z samego rana 'dzień dobry kochanie' myśląc o planach na ten dobry dzień. chciałabym po prostu mieć prawdziwą miłość, bez przeszkód, bez żadnych zazdrosnych panienek i bez żadnych kłótni, smutków. / kashiya
|
|
 |
|
kolejny raz przed wszystkimi ukrywam smutki, tak jak przed rodzicami w pokoju dwie flaszki wódki. / kashiya
|
|
 |
|
' wiele tych decyzji podjetych przez glupote , czesto robilam to , na co mialam ochote . wiele bledow popelnilam , nie da rady ukryc sie . ucieklam z domu , glupota wiem wiem , czulam sie nie docieniona , gdzies tam w oddali zle postapilam , wiem rodzice plakali . potem sprawa w sadzie . za straszenie i pobicie no cóż kolejny blad takie juz jest zycie . rodzice mnie wspierali , za to ich doceniam , wiele razy przysiegalam , ze sie zmienie i co ? wcale sie nie zmieniam , niczego w swym zyciu nie doceniam . mamo , tato kocham was dobrze o tym wiecie . dziekuje wam , ze moge zyc na tym swiecie . przepraszam za wszystko , co robie zle . troche czasu minie , ale wkoncu , wkoncu zmienie sie . '
|
|
 |
|
'czego chce od zycia , jedno slowo , chce tylko zaczac je na nowo , gdybym miala jeszcze jedna mala szanse rozegralabym zycie inaczej to jasne kolejny blad , ktorego nie naprawie chcialabym cofnac czas ale jak ? mama weszla do pokoju , by obudzic mnie , to byl piekny sloneczny majowy dzien . jedziemy do dziadzia, bo sie zle czuje , nie pojechalam , nigdy sobie nie daruje . dzwoni telefon . tylko trzy slowa 'dziadziu nie zyje' smutek wraca od nowa . poplakalam sie , nie wiedzialam co powiedziec . mama mowila dalej , ja nie chcialam juz nic wiedziec.po prostu odszedłeś mnie tam nie bylo , przez twoja smierc , wiele rzeczy sie zmienilo . kocham cie , to dla ciebie , chce byc lepsza , zostala mi muzyka , to co czuje jest w tych wersach . '
|
|
 |
|
płacz i kurwa patrz jak o tobie zapominam. / kashiya
|
|
 |
|
może mieć milion przezwisk, u mnie i tak pozostanie tylko jedno - dziwka. / kashiya
|
|
 |
|
postawiłaś swój świat na facecie? no to nie dziwię się że ci się rozpadł. / kashiya
|
|
 |
|
ten jego słodki uśmiech kiedy jem gorzką czekoladę od razu ją osładza. / kashiya
|
|
 |
|
kiedy napisał do mnie że musi iść dopisał '3maj sie i dwukropek z gwiazdką' wtedy spadłam z krzesła. / kashiya
|
|
 |
|
wszyscy z biegiem czasu trzeźwieją z miłości. uczucia bledną, aż w końcu całkiem gasną i znikają. powracasz do monotonnego życia, odbudowujesz przyjaźnie, które odstawiłaś na drugi plan. w końcu rozumiesz, co jest życiowym priorytetem - to nie mężczyzna, który po trzech miesiącach powie Ci 'było fajnie, ale to koniec'. to przyjaciel, który potrafi wybaczyć zaniedbaną kilkuletnią znajomość, bo dobrze wie, że kiedy się zakochasz, tracisz bez kontroli głowę.
|
|
 |
|
przyjaciel zapytał co u mnie, napisałam że dobrze a wysłało sie że beznadziejnie. już telefon wie że często kłamie. / kashiya
|
|
 |
|
wystarczy, że kiedy malując starannie paznokcie usłyszę odgłos wibracji mojego telefonu, a od razu serce zaczyna bić zawrotnym tempem i dłonie zaczynają się trząść jak oszalałe. mam naiwną nadzieję, że dzwoni on - wmawiam sobie, że tylko jego osoba może dzwonić na mój numer, nikt inny. biorąc telefon do ręki, rozczarowuję się, kiedy czytam wiadomość z nowymi promocjami mojego operatora. zawsze psuję sobie warstwę świeżego lakieru. to tłumaczy fakt, czemu nigdy nie mam pomalowanych paznokci i dlaczego mój telefon ma na sobie setki kolorowych plam.
|
|
|
|