 |
|
' mam zapaść, lekarz mnie pyta co ćpałem, skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem. ' Rover ♥
|
|
 |
|
Nie analizujmy, nie interpretujmy. Czujmy.
|
|
 |
|
Miłość to nie szukanie ideałów, tylko akceptowanie niedoskonałości.
|
|
 |
|
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne.
|
|
 |
|
zapewnij mnie że żadna kłótnia pomiędzy nami nie będzie tą ostatnią, że będziemy się kłócić. nawet wtedy gdy będziemy siedzieli razem w dużym pokoju z telewizorem a powodem do kłótni będzie to jaki program chcemy oglądać, kiedy na karku przybędzie nam siedemdziesiątka. ' why.
|
|
 |
|
Jakież to przykre, że nie masz już nikogo na kogo możesz liczyć. / slonbogiem
|
|
 |
|
niektórzy są tyle warci co wciągnięte przez nich kreski, nic. ' why.
|
|
 |
|
nie wiem, jak ty to robisz, ale sprawiasz, że mój świat jest pełen szczęścia i uśmiechu, nic nie może mnie złamać, kiedy trzymasz moją dłoń . wspaniale jest być twoją kobietą, którą obejmujesz swym silnym ramieniem, kiedy tego potrzebuje, i którą całujesz z tak wielką czułością . nie ma nic piękniejszego niż to słowo, które choć krótkie, wyraża więcej niż wszystko inne - MY . musisz wiedzieć, jak bardzo cię kocham, jak bardzo zmieniasz moje życie w raj . musisz też wiedzieć, że zawsze byłeś, jesteś i będziesz jedyny i wyjątkowy, że nie ma nikogo, kto byłby dla mnie tak ważny, kogo bym tak pokochała i komu bym powierzyła siebie . piszę to po raz setny już chyba - jesteś moim cudem . cała jestem twoja, dzięki tobie się uśmiecham kochanie . kocham cię .
|
|
 |
|
jednych zmieniają znajomi, drugich miłość, a później odchodzą, zapominają o tobie. przypominają sobie o tobie tylko w chwilach kryzysu kiedy potrzebują z kimś pogadać, kiedy się polepszy znów zapomną i nie interesują ich twoje problemy, kurwy.. ' why.
|
|
 |
|
zielone chmury nieba przechodzą przez drzwi.. ' Kacper HTA ♥ ' Ganja Mafia - Gdy ujrzałem drogę.
|
|
 |
|
obiecaliśmy sobie wszechświat, nie słowami obiecały nam to nasze serca, i oczy które rozumiały niewerbalny przekaz. ' Vixen - Utworzymy pełnie.
|
|
 |
|
wieczory na paleniu skuna stały się codziennością, lufki coraz obijają się w torebce, a samarki znajdziesz prawie wszędzie. jutro znów się nastukamy po czym będziemy mieli własny świat który pewnie będzie tym lepszym. rano obudzimy się na jointowym kacu, a rycie bani setami będzie obowiązkiem. nie będziemy już czekać na piątek czy sobotę żeby wyjść i porobić się wódką, która odeszła w zapomnienie. ty nabijesz pajpe i będziemy pierdolić wszystko wkoło. ' why.
|
|
|
|