 |
z problemami na barkach, aż ugina się kark
|
|
 |
nie warto kończyć z tym co końca nie ma
|
|
 |
gdy nie warto wtedy najbardziej chcemy.
|
|
 |
a żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
|
|
 |
|
Napisał. zaczęłam zgrywać zimną i arogancką. Cholera, tęskniłam, jasne. Ale chciałam, żeby czegoś się nauczył. Nawet, jeśli to miało odbywać się moim kosztem.
|
|
 |
|
- Przecież On przez Ciebie płakał! Rozumiesz?! Ryczał jak dzieciak. - To dobrze. Nie tylko On wylewał łzy w tym związku, uwierz. / veriolla.
|
|
 |
|
Mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, jakoś się plecie, nie najlepiej, ale jakoś. Tylko niczego nie da się zapomnieć. Po prostu nie da.
|
|
 |
mniejsza z
tym bawie się życie czeka
|
|
 |
co ma przeminąć, to przeminie. a co ma zranić, do krwi zrani.
|
|
 |
I chuj, już się nie martwię. Nie obchodzi mnie jak mnie nazwiesz.
|
|
|
|