|
Kiedy siedzę na paracie i patrze w gwiazdy pierwszą myślą jaka mi przyjdzie do głowy jesteś Ty, Twoje słowa, Twoja twarz. I nie wiem, zastanawiam się jak ja sobie daję radę bez ciebie, jak wstaje rano z łóżka, jak dalej funkcjonuje. Ocieram łzy, przestaje płakać bo tu liczy się Twoje szczęście, nie moje. Kocham Cię, dalej, ciągle, cały czas i tego nie zmienię proszę pamiętaj o tym i gdy tylko będziesz chciała wrócić przyjdź, ja czekam.
|
|
|
będę czekać na Ciebie choćby nie wiadomo ile.
|
|
|
Dużo procentów we krwi, zjarane oczy, nieprzespane noce, koszulka mokra od płaczu, podarte spodnie, szlug w gębie i kolejna butelka z piwem w ręku. On nie zapomniał, i nadal ją bardzo mocno kocha.
|
|
|
przytul mnie ostatni raz.
|
|
|
Tak bardzo cię teraz potrzebuję, tak bardzo jak nigdy dotąd. Bez ciebie nie jestem sobą, chce żebyś była teraz tu ze mną, żebyś szeptała mi do ucha ' będzie dobrze ', żebyś trzymała mnie za rękę i nie pozwala spadać tak nisko jak spadałem dotychczas, żebyś była tak blisko mnie. Czemu jesteśmy tak daleko od siebie ? Czuje się samotny. / ej.malaa
|
|
|
Jeden Osiem L - wierzyłem tak .
|
|
|
Pamiętasz kiedy siedzieliśmy i oglądaliśmy film i raptownie zaczęłaś mnie całować, złapałaś za rękę prowadząc po schodach do mojego pokoju, rzuciłaś mnie na łóżko i zaczęłaś rozbierać. Miałaś w oczach coraz większą namiętność gdy tylko rozpięłaś mi kolejny guzik w koszuli. Kiedy wstałaś rano, oparłaś głowę na moim ramieniu '' Kocham cię, czubie '' powiedziałaś z uśmiechem na twarzy. Były to dwie najcudowniejsze chwilę w moim życiu.
|
|
|
Weszła do niego cała zapłakana ''Pomóż mi'' powiedziała opuszczając głowę w dół. Podszedł do niej uniósł jej głowę, spojrzał na nią '' Kto Ci to zrobił ?'' wiedziała, że nie mogła go okłamać cichutko szepcząc wyroniła z ust zdanie ''On'' wiedział o co chodź, wziął kurtkę i poszedł tam do niego, kiedy wyszedł niewiele myśląc uderzył go z całej siły jaką tylko miał krzycząc '' Śmieciu, jeszcze raz uderzysz jakąkolwiek dziewczynę, a obiecuję Ci, że następnym razem będzie bolało dwa razy mocniej '' plując mu w twarz. Wrócił do domu jakby nigdy nic. Zagrzał jej czekoladę, dał jakieś ciuchy na przebranie i usiadł koło niej, '' On już cię nigdy nie zrani '' powiedział całując ją po głowie. Tylko przy nim czuła się bezpieczna.
|
|
|
Uwielbiam kiedy zakłada moje bluzy w których tonie. Kiedy się denerwuje i robi tą śmieszną minę którą kocham. Kiedy mi dokucza. Kiedy wyjada mi nutellę. Kiedy ma tą zazdrość w oczach gdy gadam z inna panną. Kiedy udaje, że jest zła. Kiedy zabiera mi piłkę w trakcie gry. Kiedy depcze mi po nowych butach. Kiedy się na mnie wyżywa. Kiedy nie chce mi dać buziaka. Nie wiem dlaczego ale wszystko uwielbiam w tej małej. . ♥
|
|
|
|