 |
jeszcze jedno słowo kotku, a zawołam kolegę, żeby zamknął Ci Twoje usteczka. tak jak lubisz najbardziej. tak jak robią Ci to klienci każdej nocy. przecież ubóstwiasz przychodzić nad ranem opalona od blasku latarni, czyż nie?
|
|
 |
laska, która nadstawia dupę nawet facetowi ze szkolnego sklepiku, obraża mnie kipiąc zazdrością. w takich momentach mam ochotę zanurzyć się w wannie po brzegi wypełnionej wódką i wkroczyć do akcji z karabinem. oczywiście tak, żeby nie połamać sobie paznokci. bo nie wybaczyłam bym suce, gdybym musiała przez nią użyć pilnika.
|
|
 |
Dlaczego kochamy najmocniej, wtedy gdy miłość umiera .
|
|
 |
Klnę, bo chce. Płaczę, bo nie wytrzymuję. Kocham cię bo.. i nie wiem co napisać nie mam pojęcia czemu cię kocham, chyba przez przypadek.
|
|
 |
Zginę z uśmiechem na wargach, krzycząc głośno, że kocham to czego już nie ma.
|
|
 |
mówiono mi "jutro będzie lepiej", ale zawsze gdy się budzę, jest dzisiaj.
|
|
 |
nie potrzebujesz mnie tak jak dawniej tylko twoje słowa ranią jakby bardziej.
|
|
 |
czujesz się lepszy? bo ja tak.
|
|
|
|