 |
cześć momencie w moim życiu, którego nie jestem w stanie opisać nawet najbardziej słonymi łzami, którymi karmię codziennie złudzenia, że będzie dobrze. witam cię w moich skromnych progach. rozgość się. zaraz przygotuję pościel, zgadując, że pozostaniesz na długo.
|
|
 |
są problemy za które oddałabyś parę swoich ulubionych butów, które mówią do ciebie 'mamo', byle by się ich pozbyć.
|
|
 |
drżysz ze strachu, który buszuje po twoim ciele, równie drastycznie co dym nikotynowy w płucach. zabija po kolei, z masochistyczną perfekcją każdy kawałek twoich wnętrzności. problemy straszne, równie bardzo co potwory z dzieciństwa, nienagannie cię nachodzą. ale przed nimi nie jest w stanie uchronić nawet kołdra.kładziesz się do łóżka, spać jest lepiej niż żyć na jawie, wtedy mniej boli. śmierć jest dobrym rozwiązaniem. czasami jedynym. ale dla tych kilku uśmiechów w przyszłości, żyjesz. nawet tych, wywołanych lękiem, przy którym dostajesz szczękościsku w obawie, że może być jeszcze gorzej niż na chwilę obecną.
|
|
 |
Przestaję lubić pana imieniem 'horoskop', bo codziennie mówi mi prawdę. / zamknijryjcwaniaku
|
|
 |
A gdy jest mi strasznie smutno i źle, wtedy przypominam sobie wszystkie najlepsze chwile przeżyte z przyjaciółmi, bo te z Tobą w roli głównej ciągle przyprawiają mnie o płacz. / zamknijryjcwaniaku
|
|
 |
Cholernie mnie, kurwa zraniłeś. I odszedłeś - ale oni zostali. Ci najlepsi i najprawdziwsi. Za nich dam się pokroić, choćby i zaraz. / zamknijryjcwaniaku
|
|
 |
* Kocham tego, kto wymyślił rudą farbę do włosów. ♥♥♥
|
|
 |
Kilku godzinny płacz zaliczam do zrobionych. / zamknijryjcwaniaku
|
|
 |
Dzisiejsza noc upłynie pod hasłem 'ból, smutek, łzy, cierpienie i Ty.' Coś czuję, że to będzie długa noc. / zamknijrycwaniaku
|
|
 |
Na dwa fronty długo nie pociągniesz, kochany. / zamknijryjcwaniaku
|
|
 |
A dziś, jak na złość, odnoszę wrażenie, że każdy przeczytany przeze mnie wpis jest o Tobie, Ty jebany egoisto. / zamknijrycwaniaku
|
|
|
|