głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ambivalence

Być może za rok się spotkamy i po raz kolejny zbliżymy do siebie. Ty mi opowiesz o swoim życiu a ja o swoim. Dojdziemy do wniosku że tak naprawdę nic się nie zmieniło  Ty wciąż kochasz mnie a Ja Ciebie..

unrealizable dodano: 31 sierpnia 2011

Być może za rok się spotkamy i po raz kolejny zbliżymy do siebie. Ty mi opowiesz o swoim życiu a ja o swoim. Dojdziemy do wniosku że tak naprawdę nic się nie zmieniło, Ty wciąż kochasz mnie a Ja Ciebie..

chciałabym teraz wyjść  tak bez słowa  jak najdalej  donikąd. zostawiając problemy daleko za sobą i szukać tego cholernego sensu  który coraz częściej gubię.

unrealizable dodano: 31 sierpnia 2011

chciałabym teraz wyjść, tak bez słowa, jak najdalej, donikąd. zostawiając problemy daleko za sobą i szukać tego cholernego sensu, który coraz częściej gubię.

Wiesz  czego nie znoszę? Jednej rzeczy tylko. Nadziei. Zawsze  kiedy jestem pewna  że coś się skończyło  że nie ma sensu  że spalone i pozamiatane  uspokajam się i spokojnie brnę do przodu. Wtedy on kurwa przychodzi do mnie i z niewinnym uśmieszkiem mówi :  a może jednak...?  I rozpierdala mi wszystko na nowo.

unrealizable dodano: 31 sierpnia 2011

Wiesz, czego nie znoszę? Jednej rzeczy tylko. Nadziei. Zawsze, kiedy jestem pewna, że coś się skończyło, że nie ma sensu, że spalone i pozamiatane, uspokajam się i spokojnie brnę do przodu. Wtedy on kurwa przychodzi do mnie i z niewinnym uśmieszkiem mówi : "a może jednak...?" I rozpierdala mi wszystko na nowo.

30 lipca  godzina 21:58  nad moim ulubionym jeziorem  przednie siedzenia carismy. To wtedy spytałeś się mnie o bycie razem... Wszystko pamiętam jak dziś. Przez ten miesiąc wydażyło się się tyle rzeczy.. Tyle pocałunków  tyle spojrzeń w oczy  tyle czułych gestów. Problemów i chwil krytycznych również  ale chuj to chuj to  prawda Kochanie?      zamknijrycwaniaku

zamknijryjcwaniaku dodano: 30 sierpnia 2011

30 lipca, godzina 21:58, nad moim ulubionym jeziorem, przednie siedzenia carismy. To wtedy spytałeś się mnie o bycie razem... Wszystko pamiętam jak dziś. Przez ten miesiąc wydażyło się się tyle rzeczy.. Tyle pocałunków, tyle spojrzeń w oczy, tyle czułych gestów. Problemów i chwil krytycznych również, ale chuj to chuj to, prawda Kochanie? ;* / zamknijrycwaniaku

A jakbyś miał przycisk ' Lubie to '   naciskałabym cały dzień.

unrealizable dodano: 30 sierpnia 2011

A jakbyś miał przycisk ' Lubie to ' , naciskałabym cały dzień.

Miał w sobie coś dziwnego . Czasami pragnęła go tak bardzo choć daleko mu było do ideału . Zrujnował wszystkie wyimaginowane postacie w jej głowie . Pokonał ich mimo   że nie był tak doskonały . Miał jednak wielką zaletę   był realny . Tak realny   że gdy nocą dotykał jej twarzy cała drżała.

unrealizable dodano: 30 sierpnia 2011

Miał w sobie coś dziwnego . Czasami pragnęła go tak bardzo choć daleko mu było do ideału . Zrujnował wszystkie wyimaginowane postacie w jej głowie . Pokonał ich mimo , że nie był tak doskonały . Miał jednak wielką zaletę - był realny . Tak realny , że gdy nocą dotykał jej twarzy cała drżała.

Czasem życie bywa strasznie  okropnie ironiczne. Podsuwa nam pod nos  to  czego pragniemy  a jednocześnie nie pozwala tego wziąć.

unrealizable dodano: 30 sierpnia 2011

Czasem życie bywa strasznie, okropnie ironiczne. Podsuwa nam pod nos, to, czego pragniemy, a jednocześnie nie pozwala tego wziąć.

A co jeśli  nie potrafię być lepsza ?

unrealizable dodano: 30 sierpnia 2011

A co jeśli, nie potrafię być lepsza ?

Chciałabym faceta  który widząc mnie pijaną zaniósłby mnie na rękach do domu  zamiast robić awantury o to  jak mogłam się tak spić. I wreszcie chciałabym faceta  któremu nie przeszkadzałaby moja cholerna nieśmiałość i ciągle zmiany humorów.

unrealizable dodano: 30 sierpnia 2011

Chciałabym faceta, który widząc mnie pijaną zaniósłby mnie na rękach do domu, zamiast robić awantury o to, jak mogłam się tak spić. I wreszcie chciałabym faceta, któremu nie przeszkadzałaby moja cholerna nieśmiałość i ciągle zmiany humorów.

Siedziała w klasie podparta ręką  co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę  wystukując jakąś melodyjkę. Nie zwracała już uwagi na lekcję  ani na znajomych  ktorzy co chwila o coś ją prosili. Całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt  a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy  bo przecież... trzeba grać .

unrealizable dodano: 30 sierpnia 2011

Siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. Nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, ktorzy co chwila o coś ją prosili. Całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać .

Moja własna matka uważała mnie za nienormalną. Wiesz kiedy? 1. Gdy skakałam po pokoju z radości krzycząc na cały głos i śmiejąc się do monitora. 2. Płacząc i krzycząc z rozpaczy  oczywiście do monitora.

unrealizable dodano: 30 sierpnia 2011

Moja własna matka uważała mnie za nienormalną. Wiesz kiedy? 1. Gdy skakałam po pokoju z radości krzycząc na cały głos i śmiejąc się do monitora. 2. Płacząc i krzycząc z rozpaczy, oczywiście do monitora.

jestem chamska  generalnie brak mi dobrych manier.

unrealizable dodano: 30 sierpnia 2011

jestem chamska, generalnie brak mi dobrych manier.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć