|
Gdybym zniknęła tak z dnia na dzień. Urwałabym kontakt z wszystkimi, tak po prostu ich olała, wątpię, żeby ktokolwiek zauważył, żeby moje odejście wzbudziło w kimś niepokój, strach, czy smutek. Byłoby to tak samo mało ważne dla innych, jak ominięcie ślimaka na chodniku.
|
|
|
Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie i zerwali kontakty, a potem wracają i są zdziwieni,że już na nich nie czekam.
|
|
|
legenda głosi ,że pewnego dnia zakocham się z wzajemnością.
OBY.
|
|
|
przyjaciele ; nie zastąpiona banda debili , którzy co dzień dają kolejną pierdoloną nadzieję że jednak da się żyć .
|
|
|
' I czuje gorycz często, chyba przez to ze dorosłam. '
|
|
|
'Po prostu czasem potrzebuję skulić się gdzieś w kącie z słuchawkami w uszach, w których każda nuta związana jest z innym wspomnieniem. zamknąć oczy, odetchnąć od tego co przyziemne, od tego co mnie tutaj trzyma i myślami odpłynąć chociaż na chwilę, gdzieś gdzie nie był jeszcze nikt.'
|
|
|
I nagle nie wiadomo skąd w moim życiu pojawił się ten , ktoś do kogo chce mówić te najważniejsze słowa , z kim chce być najbliżej jak się tylko da , dla kogo mogę zostawić wszystko co miałam , żebyś tylko był.
|
|
|
'Lubię, gdy muzyka mnie niszczy; gdy - słuchając jej - nie wiem, jak się nazywam. Przestaję myśleć, jestem zagubiona w tych cudownych, psychodelicznych dźwiękach i słowach, którego wgłębiają się we mnie coraz mocniej, wprost proporcjonalnie do nastawionej głośności w słuchawkach. Lubię, gdy mnie otacza i nie ma od niej żadnej ucieczki. Dociskam słuchawki mocniej i gubię się, gubię się, nie chcę się już nigdy odnaleźć. Odnajdywać się w rzeczywistości. Moja muzyka niszczy mnie i nie zostaje nic, ja sama jestem niczym. Bo lepiej być niczym niż nikim.'
|
|
|
to już inny rozdział, ale książka jest ta sama.
|
|
|
Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności.
|
|
|
przepraszam, że mam taką naturę, że czasem nie zastanawiam się nad tym co mówię .
|
|
|
'pozwól naprawić mi to, co we mnie zepsute'
|
|
|
|