|
Tamten nie może jej kochać tak jak on, nie może jej wielbić w taki sposób, nie jest w stanie dostrzec jej wdzięcznych ruchów ani tych szczególnych znaczków na jej twarzy. Jakby to tylko jemu było dane widzieć prawdziwy kolor jej oczu i poznawać smak jej pocałunków.
- Trzy metry nad niebem
|
|
|
Każdy z nas czegoś żałuje. Każdy z nas w nieodpowiednim momencie powiedział kilka słów za dużo. Każdy z nas, chociaż raz powiedział "nie", wtedy, gdy serce tak cholernie błagało o "tak". Każdy z nas wybrał niewłaściwą drogę, niewłaściwego człowieka u boku i niewłaściwe emocje. To nic złego popełniać błędy.
|
|
|
I wszystkie drogi, którymi chodzimy są kręte.
I wszystkie światła, które nas prowadzą, oślepiają.
Jest wiele rzeczy, które chciałbym Ci powiedzieć,
Ale nie wiem jak.
|
|
|
Ja zawsze radzę nowożeńcom: kłóćcie się ile chcecie, niech latają talerze, ale nigdy nie kończcie dnia bez zgody.
— papież Franciszek, mistrz !
|
|
|
|
Nie umiem zapomnieć o tym wszystkim co się w ostatnim czasie wydarzyło. Nie potrafię zachowywać i rozmawiać tak jak przedtem. Nie wypowiem już z łatwością słów jak bardzo Cię kocham ani nie opowiem o żadnym problemie jak najlepszej przyjaciółce. Dlatego postanowiłam postawić kreskę, zakończyć to i zacząć żyć od nowa. I wiem jak bardzo to będzie boleć ale ból mija, czas to morderca.
|
|
|
|
niech mi ktoś odpowie dlaczego wszystko się nie układa, dlaczego wszystko w tym jebanym życiu idzie nie tak jak trzeba. powiedz mi kurwa czy tak właśnie wygląda sprawiedliwość, że jeden zasypia ze łzami w oczach a drugi spędza wieczór z rodziną przed telewizorem śmiejąc się przy jakiejś amerykańskiej komedii. za co to wszystko?
|
|
|
Ona właśnie taka była, ogrzewała wszystko naokoło siebie, a sama się wypalała.
|
|
|
Ludzie mnie nie znają, nie pamiętają, że istniałam w ich życiu. Nie mają pojęcia, że są chwile kiedy to boli. Takie nagle ich odejście, zniknięcie, zamilknięcie. Cisza z ich strony przedziera się przez ściany mojego pokoju. Cisza zajmuje całe moje serce, sprawiając przy tym, że częściej czuję się samotniej. Próbuję z tym jakoś żyć, a momentami staram się walczyć, ale co z tego jeżeli nikt nie jest w stanie zapełnić smutku, który rozdziera się po mojej duszy? ~ remember_
|
|
|
|
Po tylu próbach zrozumienia ludzi, doszłam do wniosku, że i tak Wy wszyscy odejdziecie... Nie jestem żadnym powodem, byście zostali.
|
|
|
3. Każdego dnia żyjesz z bólem, czasem mniejszym, czasem większym, ale ból jest zawsze. Wiesz że ten ból kiedyś minie, ale to potrwa kilka lat. A ludzie wciąż dziwią się, że nastolatkowie popełniają samobójstwa."
|
|
|
2. Muszę chodzić do miejsca, którego nienawidzę, gdzie jestem poniżany, atakowany, ignorowany, gdzie czuje się nikim. Muszę udawać, że nie słyszę podłych żartów skierowanym pod moim adresem. Muszę słuchać nauczycieli, którzy twierdzą, że muszę podnosić głos i że muszę po prostu "dać sobie z tym spokój". Zwykle słyszę tę samą historyjkę, którą karmią innych nastolatków: "Ludzie w Afryce głodują i giną, z chęcią natychmiast zmieniliby się z tobą miejscami. Zrozum jakim jesteś szczęściarzem." Czy to ma sprawić, że poczuje się lepiej, wiedząc, że tysiące ludzi umiera z głodu, a ja nie mogę nic z tym zrobić? Czy to, że oni głodują, sprawia, że ja nie mam prawa być smutny? W chwili kiedy przekraczam próg domu, załamuje się. Nie daję sobie rady ze stresem i z niepokojem. Wiem, że za kilka lat będę miał ten problem z głowy, ale dorośli nie rozumieją, że właśnie teraz, w tej chwili muszę się z tym zmagać każdego dnia.
|
|
|
|