głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika amberrr

co ci na sercu leży co podwyższa twe tempo   co gryzie cie od dawna co wkurwi cie na pewno..

siemakochamcie dodano: 26 luty 2015

co ci na sercu leży co podwyższa twe tempo co gryzie cie od dawna co wkurwi cie na pewno..

nigdy nie ufaj obcym bądź posłuszna i mądra dalej ucz się jak uczysz droga na pewno dobra! :

siemakochamcie dodano: 26 luty 2015

nigdy nie ufaj obcym bądź posłuszna i mądra,dalej ucz się jak uczysz droga na pewno dobra! :)

jebany rok nic nie idzie jakbym chciał..

siemakochamcie dodano: 26 luty 2015

jebany rok nic nie idzie jakbym chciał..

posłuchaj ziomuś jak się żyje w siódmym niebie

siemakochamcie dodano: 26 luty 2015

posłuchaj ziomuś jak się żyje w siódmym niebie ;)

leci raz leci dwa leci trzy i tak dalej pare lat minęło dawno temu czas mówi nie szalej los mówi nie ufaj  tak jak do tej pory nie te czasy ludzie się pozmieniali dupy dadzą dla kasy...nosz kurwa wykrakałam

siemakochamcie dodano: 26 luty 2015

leci raz leci dwa leci trzy i tak dalej pare lat minęło dawno temu czas mówi nie szalej los mówi nie ufaj tak jak do tej pory nie te czasy ludzie się pozmieniali dupy dadzą dla kasy...nosz kurwa wykrakałam ;)

naiwności nie brakuje oddasz serce? wezmą więcej..Nikt nie podziękuje!

siemakochamcie dodano: 26 luty 2015

naiwności nie brakuje,oddasz serce? wezmą więcej..Nikt nie podziękuje!

chcialbys znalezc specyfik na skolatane nerwy  chcialbys isc ale drogi sie krzyzuja bez przerwy  wskaznik bliski rezerwy myśli twe niespokojne  jakby szczęście ostatnimi czasy wzielo se wolne

siemakochamcie dodano: 26 luty 2015

chcialbys znalezc specyfik na skolatane nerwy chcialbys isc ale drogi sie krzyzuja bez przerwy wskaznik bliski rezerwy myśli twe niespokojne jakby szczęście ostatnimi czasy wzielo se wolne

Zaciskam ze złością zęby na sam dźwięk przychodzącej wiadomości. Zwalniam ze zrezygnowaniem kroku na korytarzu  widząc że znów na mnie czeka. Jak litanię wymieniam mu listę tego  co muszę zrobić  żeby zrozumiał mój brak czasu na spotkanie. Mam dosyć tego  że tak jak bardzo się stara  jak ogromnie mu zależy  jak wiele chce mi dawać  jak perfekcyjnie potrafi wpisać mnie w swoją przyszłość. Doprowadza mnie to szału  rozumiesz? Bo ja nie potrafię. Bo nie mam tych uczuć. Bo pogubiłam się gdzieś w tym wszystkim i to nie jest rzeczywistość dla mnie.

definicjamiloscii dodano: 25 luty 2015

Zaciskam ze złością zęby na sam dźwięk przychodzącej wiadomości. Zwalniam ze zrezygnowaniem kroku na korytarzu, widząc że znów na mnie czeka. Jak litanię wymieniam mu listę tego, co muszę zrobić, żeby zrozumiał mój brak czasu na spotkanie. Mam dosyć tego, że tak jak bardzo się stara, jak ogromnie mu zależy, jak wiele chce mi dawać, jak perfekcyjnie potrafi wpisać mnie w swoją przyszłość. Doprowadza mnie to szału, rozumiesz? Bo ja nie potrafię. Bo nie mam tych uczuć. Bo pogubiłam się gdzieś w tym wszystkim i to nie jest rzeczywistość dla mnie.

Potrzebuję teraz kogoś  kto zajrzy w moje myśli i zrozumie. Pojmie tak po prostu  bez zbędnych pytań  wszystko to  co kłębi mi się w głowie. To  że jestem zmęczona codziennością. To  że zabija mnie rutyna  która ogranicza mi możliwości realizowania własnych marzeń. To  że mam dosyć   wciąż tych samych twarzy  tych samych osób. To  że się tutaj duszę i najchętniej otworzyłabym teraz szafę  wyciągnęła torbę podróżną i trochę ubrań. I uciekła. Kupując bilet w jedną stronę i nie zostawiając informacji dokąd się wybieram   bo nie chcę  żeby ktokolwiek mnie znalazł.

definicjamiloscii dodano: 25 luty 2015

Potrzebuję teraz kogoś, kto zajrzy w moje myśli i zrozumie. Pojmie tak po prostu, bez zbędnych pytań, wszystko to, co kłębi mi się w głowie. To, że jestem zmęczona codziennością. To, że zabija mnie rutyna, która ogranicza mi możliwości realizowania własnych marzeń. To, że mam dosyć - wciąż tych samych twarzy, tych samych osób. To, że się tutaj duszę i najchętniej otworzyłabym teraz szafę, wyciągnęła torbę podróżną i trochę ubrań. I uciekła. Kupując bilet w jedną stronę i nie zostawiając informacji dokąd się wybieram - bo nie chcę, żeby ktokolwiek mnie znalazł.

W jaki sposób wyjaśnić Ci jak ważne mimo wszystko jest dla mnie to  że jesteś? Jak wytłumaczyć  że w życiu najbardziej boję się tego  co piękne?

definicjamiloscii dodano: 21 luty 2015

W jaki sposób wyjaśnić Ci jak ważne mimo wszystko jest dla mnie to, że jesteś? Jak wytłumaczyć, że w życiu najbardziej boję się tego, co piękne?

Mogę być kompletnie wypruta z sił. Mogę mieć za sobą kilka zarwanych nocy po których jedyne  o czym marzę to sen. Mogę siedzieć z paczką chusteczek na kolanach i bezustannie wysmarkiwać nos. Mogę mieć poczochrane włosy  związane w niechlujnego kucyka. Mogę mieć rumieńce na policzkach przez gorączkę. Mogę marudzić  narzekać i mieć wszystkiego dosyć. Mogę   a on i tak będzie chciał być obok  uparcie twierdząc  że nie ma lepszego miejsca  niż to przy mnie  niezależnie od wersji mojej osoby  która akurat wchodzi w grę.

definicjamiloscii dodano: 21 luty 2015

Mogę być kompletnie wypruta z sił. Mogę mieć za sobą kilka zarwanych nocy po których jedyne, o czym marzę to sen. Mogę siedzieć z paczką chusteczek na kolanach i bezustannie wysmarkiwać nos. Mogę mieć poczochrane włosy, związane w niechlujnego kucyka. Mogę mieć rumieńce na policzkach przez gorączkę. Mogę marudzić, narzekać i mieć wszystkiego dosyć. Mogę - a on i tak będzie chciał być obok, uparcie twierdząc, że nie ma lepszego miejsca, niż to przy mnie, niezależnie od wersji mojej osoby, która akurat wchodzi w grę.

Mijałam go kilka razy dziennie z uczuciem nieprzyjemnego mrowienia na karku. Wytrzymywałam jego oschłe spojrzenia. Unosiłam brodę mimo arogancji i traktowania wszystkich z góry  jakimi zdawał się przesiąkać. Usilnie starałam się odsunąć od siebie bezpodstawną nadzieję  że być może gdzieś w głębi jest innym człowiekiem  niż wskazywałyby na to pozory. Odpychałam od siebie każdą z myśli o tym  że może mi się podobać lub że mogłabym być bliżej niego. A dzisiaj? Uchyla mi dostęp do swojej klatki piersiowej  a ja dostrzegam serce. I słyszę  jak tłumaczy mi coś  a zdanie kończy się uzasadnieniem  ... bo Cię kocham .

definicjamiloscii dodano: 21 luty 2015

Mijałam go kilka razy dziennie z uczuciem nieprzyjemnego mrowienia na karku. Wytrzymywałam jego oschłe spojrzenia. Unosiłam brodę mimo arogancji i traktowania wszystkich z góry, jakimi zdawał się przesiąkać. Usilnie starałam się odsunąć od siebie bezpodstawną nadzieję, że być może gdzieś w głębi jest innym człowiekiem, niż wskazywałyby na to pozory. Odpychałam od siebie każdą z myśli o tym, że może mi się podobać lub że mogłabym być bliżej niego. A dzisiaj? Uchyla mi dostęp do swojej klatki piersiowej, a ja dostrzegam serce. I słyszę, jak tłumaczy mi coś, a zdanie kończy się uzasadnieniem "... bo Cię kocham".

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć