 |
|
8888 plusiorów - dzięki miśki. ♥
|
|
 |
|
pesymistyczne nastawienie, a w zasadzie wciąż żyję, wciąż nie widzę, a może tak naprawdę nie chcę już widzieć pozytywnych stron tego, że oddycham, że żyję, że jestem. wciąż nie potrafię kształcić pozornych nadziei na kolejny dzień oczekując, że będzie znacznie lepszy niż ten dzisiejszy, wciąż nie chcę wmawiać sobie, że szczęście istnieje, i jest tu, tuż obok tak niewidzialnie, że po prostu jedyne co dostrzegam, to jego minimalną część. wciąż nie chcę błądzić wśród setek kolejnych obietnic, wśród tych marnych słów puszczanych na wiatr, i wśród ludzi, tak prawdziwie sztucznych, znikających z naszej drogi szybciej, niż słońce zachodzące dziś, gdzieś za osiedlami. po prostu nie potrzebuję, nie chcę i nie potrafię. / Endoftime.
|
|
 |
|
- czemu palisz ? - bo wolę palić, pic, klnąc, robić wszystko , niż po raz kolejny liczyć krople spadające z policzków. | choohe
|
|
 |
|
jest w chuj ważny, a że tego nie widzi to nie mój problem, kurwa .
|
|
 |
|
Chce spełnić się dalej, znaleźć to miejsce, a największe z moich marzeń, to Twoje serce.♥ / vixen
|
|
 |
|
na początku nieśmiało wchodziłeś w moje życie. powoli, tak by być niezauważonym. bywałeś między kolejną przeczytaną książką, a setnym już z kolei wersem napisanym na kartce. pojawiałeś się nocami, w postaci cudownych słów i grzesznych myśli. z czasem czułam Cię nawet przy śniadaniu - podczas jedzenia musi, gdy mój telefon wyświetlał codziennie tego samego smsa: ' dzień dobry, dużo uśmiechu na dziś!'. z czasem wpierdoliłeś się w całe moje życie - byłeś wszędzie - w słuchanym tracku, w zapachu poduszki, a nawet podczas samotnego spaceru czuć było Cię w powietrzu. dziś? nie ma Cię nigdzie, nawet nie stać Cię było na to by pozostać w mojej pamięci pod postacią dobrego wspomnienia. / veriolla
|
|
 |
|
lubię nasze nocne rozmowy, zawsze są ciekawsze niż za dnia . ; *
|
|
 |
|
nigdy nikomu go nie oddam, za nic w świecie .
|
|
 |
|
On - początek mojego szczęśliwego życia . ♥
|
|
 |
|
nie umiem tak. nie jestem w stanie mówić 'dobranoc' komu innemu. nie potrafię znieść innych słów, innej składni. nie umiem zaakceptować innych oczu, innego dotyku, innego tonu głosu. nigdy nie pokocham kogoś tak samo, jak kocham jego. / ?
|
|
|
|