|
moje życie to wielki kawałek gówna, mam dosyć
|
|
|
myślę,że czas już brać życie pełną garścią, trzeba żyć i łapać chwilę,
nawet ostatnią.
|
|
|
masz tyle farby na łbie, że spokojnie mogłabyś mi przemalować cały pokój.
|
|
|
Niewiem czy zdajesz sobie sprawę, że nigdy, oprócz Ciebie nie poznałam kogoś równie dopasowanego do mnie. I już nawet nie chodzi mi o te włosy, które moge sobie oplątywać wokół palca. Nawet nie o te Twoje bluzy, w moich ulubionych kolorach. Już nawet pomijam te brązowe oczy, w które tak kocham patrzeć. Gdy jestem z Tobą, reszta po prostu nie ma znaczenia. Możesz mnie denerwować, możesz się spóźniać na każde spotkanie, możesz być chorobliwie zazdrosny, możesz nawet kogoś zabić. Wystarczy, że będziesz w momencie, kiedy będę Cie potrzebowała. Fakt ten wynagrodzi mi wszystko.. < 3
|
|
|
a potem usiedliśmy na schodach na mojej klatce schodowej, pamiętasz ?
Razem
Komentowaliśmy przechodniów. Chwilę potem Popatrzyłeś mi w oczy, i powiedziałeś że chciałbyś być ze mną zawsze. W tym momencie jakby coś we mnie drgnęło. Jakby serce znowu zaczęło funkcjonować.
Było mi z Tobą dobrze.\, wiesz ? Mogłam tam siedzieć z niewyprostowanymi włosami, z odrobiną makijażu, i w pidżamie. to nieważne. Ważne było, że Ty byłes przy mnie.. : )
|
|
|
Teraz rap jest inny, miasto inne, ty i ja
|
|
|
Ci co stoją za mną, są moją definicją,
i będą gdy skończę z branżą, bo to nie tylko hip-hop!
|
|
|
Jeśli chodzi o nas, brat, to hajs to szczegół,
bo jesteś mój człowiek i oby na wieki wieków.
|
|
|
tu mam ziomów, których wydzierałem w sercu
|
|
|
jestem jak gąbka
nasiąkam tym miejscem ziomuś
gdyby nie anatomia rzekłbyś że mam serce z betonu
|
|
|
za ekipę pójdę w ogień tylko spójrz na me dłonie
|
|
|
|