 |
|
Straciłam kilka razy to na czym zależało to nie moja wina komuś w bani odjebalo
|
|
 |
|
Lubię się podroczyć
Ci nie wsmak
Że nie mam ochoty ty nie masz szans
Trzymam na dystans
Jestem kapryśna
Na stole czy na sofie to moja decyzja
|
|
 |
|
Powoli wspinam się na szczyt, a mówili że przecież się nie da, idę za ciosem, nie poddałam się, ból pomógł mi walczyć ze sobą. Mówisz zostań w tyle, bo przecież do przodu idą najlepsi, oddałeś hołd swojemu ubóstwu, zostałeś bez duszy. Dzisiaj mówię :"Jestem", czy Ty wiesz co to znaczy? Myślałeś, że się poddam, miłość wszystkiego uczy. Już nie płaczę, dzisiaj poszłam dalej, zamykam wrota donikąd idę ku odwadze!
|
|
 |
|
Kiedy oddałem Ci serce to w pakiecie razem z prawdą,
rozmową, zrozumieniem, szacunkiem i przyjaźnią,
Tak żeby w nocy zasnąć i obudzić się bez stresu,
W mieście gdzie pozory często są na pierwszym miejscu.
|
|
 |
|
Mów co czujesz
mów co myślisz a może się w końcu nam uda dogadać
Milczenie jest złotem
to dureń wymyślił
milczenie jest tym przez co się nie układa nam
|
|
 |
|
Minie już lato i znów będzie wrzesień
dobrze wiesz że jesień nam nigdy nie służy
|
|
 |
|
"Pewnego dnia szłam ulicą i naglę potknęłam się. Spojrzałam pod nogi, patrzę a tu nagle szczęście uśmiechnęło się do mnie. Patrzę jeszcze raz, nie, tym razem nie mogłam się pomylić " :)
|
|
 |
|
"Bo ja moja droga, gdybym była mężczyzną to bym się w Tobie zakochała. "
|
|
 |
|
dotarło do niego że to wszystko udawane,
miłość, gesty i uczucia to była zwykła suka,
pies jebał, niech się rucha.
Zobaczysz jeszcze że zapłaczę kurwa za to co miała,
i nigdy tego nie doceniała, wycwaniła się jebana
|
|
 |
|
Czasem bardzo trudno zacząć wszystko od nowa,
Zwalasz na alkohol, dragi, stresy to typowe,
Otwórz swoją głowe idź z dziewczyną na spacer,
Zamiast wpierdalać sie w kaszel, kokainowy napęd
|
|
 |
|
Kto jest ziomal a kto wrogiem już oceniam gołym okiem,
przejechałem sie na wielu z łatwością rozpoznać mogę,
Zakłamanych pierdole a za bliskim murem stoje,
z Tobą do końca bracie przed niczym sie nie cofne
|
|
 |
|
Kiedy oddałem Ci serce to w pakiecie razem z prawdą,
rozmową, zrozumieniem, szacunkiem i przyjaźnią,
Tak żeby w nocy zasnąć i obudzić się bez stresu,
W mieście gdzie pozory często są na pierwszym miejscu
|
|
|
|