|
już nawet gorąca czekolada nie smakuje tak samo, muzyka nie przynosi ukojenia, a każdy dzień przynosi o tonę łez więcej. wiesz o czym mówię kochanie? to są właśnie skutki uboczne znajomości z tobą.
|
|
|
nigdy nie wybaczę ci tych nieprzespanych nocy, wylanych w poduszkę łez i strachu, który towarzyszył mi za każdym razem, gdy wracałeś pijany do domu, tato. pomimo tego, jak bardzo się starasz, by na nowo zdobyć moje zaufanie i jak bardzo zmieniłeś swoje życie, nie jestem w stanie wymazać tego z pamięci, tak po prostu o tym zapomniec...
|
|
|
od zawsze myślałam, że zwykłe zauroczenia mijają szybko, widocznie swoim uczuciom przypisałam zbyt niską rangę
|
|
|
prawdziwych przyjaciół już nie ma. każdy pragnie tylko własnego szczęścia, a z zazdrości i twoje zakopie pod ziemie. znów sama jak palec. dżizas!
|
|
|
mogłabym śmiało powiedzieć, że jestem szczęśliwa, bo przecież mam ciebie, ale mi sie kotku kurwa nie chce
|
|
|
uwaga na `drugie szanse`, kurwy wpędzają żywcem do grobu
|
|
|
przepraszam, czy w twoim sercu znajdzie się jeszcze odrobinę miejsca dla mnie? |pololoidalna
|
|
|
jedyne co stoi na naszej drodze to twoi kumple skarbie, wiec każ im łaskawie ustąpić nam przejścia... |pololoidalna
|
|
|
nigdy nie spotkałam tak chytrej suki jaką jest miłość, skubana znów mnie dopadła |pololoidalna
|
|
|
za każdym razem zadajesz mi to samo pytanie: `co ty do cholery we mnie widzisz, przecież ja na ciebie nie zasługuje`. sorry, ale zaczyna mnie to męczyć, kiedy wkońcu trafi do ciebie, że cie kocham idioto?! |pololoidalna
|
|
|
|