 |
Tak kochanie, wmawiając sobie, ze nic do ciebie nie czuję, żyje dalej, topiąc wszystkie uczucia w kieliszku czerwonego wina. / lovexlovex
|
|
 |
Wydzierając kartki z kalendarza zdaję sobie sprawe z tego, ze czas nieuniknione płynie dalej, a ja patrząc wstecz stoję w miejscu. I mimo, że świat pobiegł dalej moje serce nadal krwawi na myśl o bliskości jego maleńkiego, cieplutkiego serduszka, które otulało mnie w te wiosenne dni./lovexlovex
|
|
 |
|
Nie byli razem, choć kiedyś często myśleli o sobie.
|
|
 |
Ja po prostu nie mogłam patrzeć w jego oczy. Mimo, że mieścił się w nich kawałek nieba, połączony z nutą nadziei widziałam w nich tęsknotę. Tą pieprzoną tęsknotę za kawałkiem jego serca, który oddał jej. /lovexlovex
|
|
 |
Postaram się uszczęśliwić Cię tylko nie oddalaj się. / ktoś ;*
|
|
 |
Znów dziś byłam tam,
Tam gdzie powiedziałeś 'Kocham' pierwszy raz
Słyszałam cichy szept Twój
I wracały wspomnienia
I słowa Twe że kochasz tylko mnie
A jednak kłamstwem to okazało się
Dzś zraniłeś jeszcze bardziej mnie
I potrafisz tylko powiedzieć "odpierdol się"
Zamiast "Kocham Cię"
/ ktoś ;*
|
|
 |
NIESTETY W NAJBLIŻSZYM CZASIE NIE WRÓCĘ NA MOBLO :C OBIECUJE, ŻE JAK BĘDĘ MOGŁA TO BĘDĘ PISAŁA ! :-* chciałabym powierzyć komuś moje konto na jakiś czas aby się nim zaopiekował, ktoś chętny ? :) POZDRAWIAM I TĘSKNIĘ :-* LovexLovex - Ania :)
|
|
 |
Był kimś więcej niż chłopakiem, bratem czy najlepszym przyjacielem. Był moim cieniem. Zawsze wiedział gdzie jestem, gdy było mi źle nie pocieszał mnie, tylko włączał dołujące piosenki i ocierał moje łzy, przytulając najczulej jak potrafił. Nigdy mnie nie podnosił gdy upadłam, nie bronił mnie gdy biłam się z jakąś barbie, pozwolił bym cierpiała, bo wiedział że tylko wtedy poznam życie. Zawsze był szczery. Do bólu.. Potrafił sprawić że płakałam jak dziecko, ranił mnie. Ale to wszystko czyniło go najważniejszą osobą w moim życiu. / lovexlovex
|
|
 |
Czując ten wewnętrzny ból, wybucham płaczem. Nie, nie chodzi o ten normalny płacz. Zaczęłam płakać cała, moje wnętrze rozdzierał ból. Serce drgało jak oszalałe, a z niego wydobywały się resztki bezsensownej miłości niczym dym nikotynowy z ust. Tak znów umierałam z miłości do niego. / lovexlovex
|
|
 |
- Kocham Cię - wyszeptał, całujac jej czoło, a ona wybuchając spontanicznym płaczem wyszeptała tylko - Nie można kochać, nie mając serca, skarbie . / lovexlovex
|
|
|
|