 |
wiesz co prosiaczQ, oddała bym swoje żYcie za radoŚĆ... przyjaciÓł...
|
|
 |
Możesz być gdziekolwiek, kiedy twoje życie nagle sie zaczyna...
|
|
 |
Niedługo w oczy uderzy Cię sie mój blask ;*
|
|
 |
dziewczyno.. pamiętaj ten gest! chłopacy.. nie warci są twoich łez!!
|
|
 |
|
' Oddam Tobie moje lato. Chociaż tyle czekałam na to słońce. Już rozumiesz co to miłość?
|
|
 |
a teraz, założę kochane legginsy, niewinną koszulkę, zaplotę warkoczyki będę tańczyć. w pustym domu, przy ukochanej muzyce.tańczyć i śmiać się w głos i pieprzyć, pieprzyć wszystko
|
|
 |
Był piękny dzień. Słońce muskało ich twarz swoimi gorącymi promieniami.Siedzieli naprzeciwko siebie na zielonej łące i patrzyli sobie w oczy.W pewnej chwili posmutniał Mu wyraz twarzy, zrobił się poważny i zaczął powoli do niej mówić: - ''Kochanie, ja nie mogę tak dłużej..''Wystraszona i zdezorientowana, pyta się: - ''Skarbie, co masz na myśli?!'' - ''Nic, po prostu już mi gorąco w tym słońcu. Chodźmy w cień.''Poczuła wielką ulgę: - ''Już myślałam..'' Nie zdążyła dokończyć, kiedy usiadł obok niej. Ich twarze się spotkały i już mieli zacząć się całować, kiedy on powiedział: - ''Nie martw się mała, nie przestanę Cię kochać. Jesteś moim największym skarbem, jaki kiedykolwiek miałem.''
|
|
 |
nie jestem typową laską nie kręcę włosów na wałki nie krzyczę na widok ślicznych butów nie noszę w torebce pięciu odcieni błyszczyków. nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca, ale potrafię kochać,bezgranicznie
|
|
 |
nie jestem typową laską nie kręcę włosów na wałki nie krzyczę na widok ślicznych butów nie noszę w torebce pięciu odcieni błyszczyków. nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca, ale potrafię kochać,bezgranicznie
|
|
 |
kocham ten moment, kiedy pytasz mnie na gadu, czy nie chce mi się spać. wtedy już wiem, że zaraz pójdziesz i nie chcesz zostawić mnie samej .
|
|
 |
moje łóżko jest bez Ciebie niewygodne.
|
|
 |
Abonent tymczasowo wkurwiony. Prosze pisać później, albo spierdalać.
|
|
|
|