 |
jesteś idiotą, cholernym gnojkiem i samolubnym frajerem, ale nikt nie może tak o Tobie mówić oprócz mnie.. bo nie ręczę za swoje czyny i słowa ♥ / koloroooowa
|
|
 |
czuję się tak jakoś jakby przeziębiona ? ;x;x;x.
|
|
 |
Rozpoznać szczęście, kiedy leży u twych stóp, mieć odwagę i zdecydować i pochylić się, chwycić je w dłonie... i zatrzymać. To mądrość serca. Mądrość, która jest tylko logiką, to mało...
|
|
 |
on-mam ochoty na kotlety mielone . ona .aha nieźle masz w głowie . on-kotlety mielone z twojego byłego .albo normalne bo je sie napierdala tłuczkiem ; * Kochamto
|
|
 |
` Potknęłam się o jego uśmiech, zawadziłam o spojrzenie, próbowałam się asekurować, ale ostatecznie wylądowałam w jego ramionach.
|
|
 |
nie sztuką jest uśmiechać się, gdy w życiu wszystko idzie dobrze. sztuką jest odnaleźć uśmiech, gdy nic się nie układa.
|
|
 |
`-wiesz jak mi tego brakowało.? -ale czego.? -Twojego szczerego 'Kochanie' albo innego zdrobnienia, którym mnie zawsze nazywałeś..
|
|
 |
`jeden papieros na uspokojenie myśli. drugi na opanowanie tętna. trzeci na zapomnienie. następny, który już nawet nie działa instynktownie zapalam i zaciągam się by czymś zająć myśli .
|
|
 |
- a znasz takie uczucie, gdy serce mocniej bije, nie umiesz złapać oddechu, trzęsiesz się i nie wiesz, co powiedzieć? - uczucie, gdy widzisz ukochaną osobę.. - dokładnie ;)
|
|
 |
wciąż czekam i uświadomiłam sobie,że za często mi się to zdarza.pytam w myślach sama siebie na co czekamy?bo jeżeli na miłość odwzajemnioną,szczerą i tak wielką , że aż nie można ogarnąć jej słowem a nawet myślą to nie ma problemu mogę czekać w nieskończoność na razie codziennie razem przeżywamy swoją niezwykłą codzienność która jest taka moja , taka twoja , taka nasza.wiem,że codziennie chcę słuchać Twoich westchnień.chce twoją skórę,twój wzrok,twój zapach twoje gesty.chcę się karmić tym wszystkim , tak bardzo mocno to czuję.tak bardzo intensywnie czekam na kolejny dzień. głodna namiętności i tych bezwarunkowych gestów czułości.wciąż odczuwam niedosyt, a niepewność ogarnia mnie coraz bardziej.dlaczego nie mogę ekscytować się Tobą tak bez barier?
|
|
 |
nie chcę stracić miłości której jeszcze nawet nie zyskałam.męczy mnie niepewność którą odczuwam zbyt mocno.od kiedy cię znam moja samotność zaczyna się zaledwie dwa kroki od Ciebie mimo tego każdego dnia po spotkaniu z Tobą pierwsze co robię to biorę prysznic.nie potrafię opisać słowami tego jak drażni mnie ten znany na pamięć zapach i dotyk który jednak jest tak strasznie mi obcy.tak naprawdę to nie wiem czy drażni mnie z powodu tęsknoty tak wielkiej aż boli mnie serce czy dlatego,że tak naprawdę nie wiem ile ja dla Ciebie znaczę , kim ja dla Ciebie jestem.chciałabym żebyś wysłuchał tych wszystkich słów.proszę zrozum że daje z siebie więcej niż możesz sobie nawet wyobrazić.uwierz kochanie, że chcę dać ci coś więcej niż szybki romans na blokach.
|
|
|
|