 |
Nadal go kochała, ale z racji tego, że nie mogła z nim być,
wybierała chłopaków podobnych do niego. Co było rzeczą absurdalną wręcz, bo
przecież ideału nie da się nieczym zastąpić. Dobrze wiedziała, że te marne
podróbki nigdy mu nie dorównają, ale i tak mimo wszystko, na przekór światu brnęła w to dalej.
|
|
 |
Chciała być zawsze tylko z nim.
|
|
 |
widząc mój opis '' love, oh love '' zapytał kogo kocham. w odpowiedzi usłyszał ''Ciebie''. trzy sekundy później zrobił się niedostępny.
|
|
 |
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
 |
Z życiem jak z malowaniem paznokci: łatwiej ukryć błąd pod kolejną
warstwą lakieru , niż zmyć wszystko i zacząć od początku.
|
|
 |
Setki razy słyszałam pytanie: kochasz go?
I sto razy odpowiadałam- Tak
Dopiero za sto pierwszym zaczęłam się zastanawiać...
I moja sto pierwsza odpowiedź brzmiała- NIE
|
|
 |
- Odeszła!
- I co?
- I już nie wróciła...
- A on?
- On ma już inną, a o niej zapomniał. Bbyła jedną z wielu...
|
|
 |
- Mądra dziewczyna całuje, ale się nie zakochuje. Słucha, ale nie wierzy. Odchodzi, zanim zostanie porzucona...
- A więc jestem głupia.
- Dlaczego?
- Bo całowałam i się zakochałam. Słuchałam i wierzyłam. Nie odeszłam i zostałam porzucona. Ale nie żałuję, bo to były najpiękniejsze chwile mojego życia.
|
|
 |
- Jak się trzymasz?
- Błagam nie pytajcie, póki jestem posklejana...
|
|
 |
- Jak bardzo Ci na Nim zależy?
- Za bardzo - odszepnęłam. - Bardziej niż Jemu...
|
|
 |
I nagle przychodzi taki dzień, kiedy zdajesz sobie sprawę, że już Go nie kochasz. Nie kochasz Go, ale jednak jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
A wieczorami siadam na parapecie swojego pokoju. Odpalam papierosa, wlewam dumę do rynny lub po prostu wyrzucam przez okno, płaczę, usprawiedliwiając się przy tym, że gdybyś teraz przypadkiem przechodził tu obok to powiedziałabym Ci całą prawdę.
|
|
|
|