 |
|
Musisz przyjechac, potrzebuje pomocy! -Co się stało? - Mój miś jest w praniu i nie mam z kim spac, a jestem pewna że dzisiejszej nocy wielkie potwory wyjdą z szafy i będą chciały mnie zjeśc;
|
|
|
|
I czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba.
|
|
 |
|
dziś ze szczęścia na niebie były nawet dwie tęcze .
|
|
|
|
wybrałeś mnie . tylko czemu wtedy kiedy już było za późno ?
|
|
|
|
lubię odgłos klawiszy na skejpie kiedy spiskujemy poza rozmową z przyjaciółmi < 3
|
|
 |
|
Nigdy nie zapomne Twojego dotyku, smaku Twoich warg, wyrazu twarzy w euforii, zapachu Twoich perfum.. Nigdy nie zapomne chwil spędzonych razem. Tych wesołych i tych mniej wesołych .. Zawsze potrafiłeś sprawić, że na mojej twarzy pojawiał się banan od uch do ucha. Uwielbiałeś jak chodziłam w Twoich ubraniach ..Nie zapomnę naszych rozmów w nocy .. tonu Twojego głosu , raz po raz zniżającego się do szeptu .Nigdy Cie nie zapomne.
|
|
|
|
I nie jeden człowiek, który ma wyjebane gdzieś w podświadomości czeka tylko, aby zamienić te najskrytsze marzenia we wspomnienia, które będzie mógł opowiadać wnukom.
|
|
|
|
A zwracałaś kiedyś uwagę na te małe dzieciaki , które patrząc na Ciebie obiecują sobie gdzieś w podświadomości, że nigdy nie będą zachowywać się tak jak Ty ? One patrzą na Ciebie jak na seryjnego zabójcę, a Ty zastanawiasz się jak będą wyglądać za kilka lat . Ilu z nich będzie cierpieć z powodu miłości ? One marzą o cudownym uczuciu, podczas gdy Ty masz już tego wszystkiego dość.
|
|
|
|
Ale najgorzej jest, jeśli wszyscy Twoi znajomi szaleją na mieście zaliczając zgony w niedzielny wieczór, a Ty odmawiasz sobie tego wszystkiego i gdzieś głęboko marzysz tylko żeby już skończyli. Odmawiasz rarytasów , tak tylko na wszelki wypadek gdyby On zjawił się gdzieś w pobliżu , a Ty nie wytrzymała byś, podeszła do Niego , wykrzyczała mu prosto w twarz jak bardzo Go kochasz i nie nawidzisz jednocześnie, po czym nie dała byś mu dojść do słowa, bo zamknęła byś Jego usta pocałunkiem. Czyż nie tak by było ?
|
|
|
|
Tęsknię za wizytami u dyrektora. ;D
|
|
|
|
Pokaż komentarze (1)
