 |
zamknęła oczy, jakby chciała w ten sposób uśmierzyć ból, który jak ogień rozpalił się w jej sercu . - możesz odejść - szepnęła - ale wspomnienia o Tobie nigdy nie odejdą, zawsze będą mi towarzyszyć. - zacisnęła mocniej powieki by powstrzymać łzy . Zobaczył jak przygryza dolną wargę . Zawsze tak robiła gdy sytuacja między nimi wymykała się spod kontroli. -ale nie myśl, że będę kiedykolwiek na Ciebie czekać. - odwróciła się na pięcie i ruszyła w swoją stronę, czując jego wzrok na sobie . Już nie powstrzymywała łez, przestała tłumić emocje.
|
|
 |
wiesz co najbardziej boli ? miłość, która pomimo starań w końcu przestaje istnieć .
|
|
 |
nie ufam obietnicom, lecz wciąż bezmyślnie wierzę w Twoje słowa .
|
|
 |
mimo łez szeptałeś, że ta decyzja zmieni nas na zawsze .
|
|
 |
kiedyś spojrzę wstecz i uśmiechnę się do wspomnień, zamknę oczy i przez mgłę znów zobaczę nasze roześmiane twarze .
|
|
 |
teraz już nic nie ma znaczenia, teraz ten czas niczego nie zmienia .
|
|
 |
nie angażuj się mała, ten mały krok sprawi, że psychika zacznie ci siadać .
|
|
 |
Gdy człowiek w życiu poczuł najwięcej cierpienia to nie potrafi pozbyć się lęku, że znów tak będzie, gdy jest naprawdę szczęśliwy.
|
|
 |
Nie ma ludzi obojętnych, są tylko ci, którzy są zbyt dumni, by okazać jakiekolwiek uczucia.
|
|
 |
Jesli musisz to uciekaj. Uciekaj jak najdalej tam gdzie nikt Cię nie znajdzie. Może tam będzie Ci łatwiej. Może dasz sobie radę.. Tylko błagam.. Zabierz mnie ze sobą.. Wiem, nie najlepsze towarzystwo. Ale obiecuję, będę siedzieć cicho. Jesli tego zapragniesz nawet nie zauważysz że tam jestem. Ale ja muszę być przy Tobie. Móc chociaz czasami na Ciebie spojrzeć. Proszę..
|
|
 |
" I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie.. rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili, pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli... "
|
|
|
|