 |
chodzą plotki, że cię zajebiście mocno kocham.
|
|
 |
|
chodź pobawimy się w miłość. będziemy szczęśliwi jak Shrek i Fiona, jak Romeo i Julia i Marysia z Arturem z M jak Miłość. nie pękaj, dajesz. / malynoowa.
|
|
 |
|
napisałeś piosenkę. ty chłopak z zerem wrażliwości. skleiłeś wszystkie swoje uczucia i myśli w dwu zwrotkową piosenkę ze słodkim refrenem. idąc do domu, otworzyłam kartkę i zaczęłam czytać. łzy spływały mi po policzku. łzy radości i cholernej miłości do ciebie. / malynoowa.
|
|
 |
|
czasami chciałabym, żeby przez twoją głowę przeszła myśl i ten zajebisty ból w sercu. chciałabym, żebyś pomyślał, jaką dziewczynę straciłeś, w jaki sposób ją zraniłeś i byłeś bezczelny, chciałabym. / malynoowa.
|
|
 |
|
zobaczyłam ciebie z nią w centrum handlowym. piła colę z mcdonalda. była szczęśliwa. w twoich oczach widziałam smutek. wiedziałeś, że jestem tam z kumplem, a gdyby nie twój głupi entuzjazm byłbyś tam teraz ze mną, szczęśliwy. / malynoowa.
|
|
 |
Poszukaj sobie mena , taka seksowna laska , dupa do wyruchania nie może być sama , rozumiesz ? // slonbogiem ;d
|
|
 |
|
dam sobie rękę uciąć, że jeśli zrobiłabym jakiś fan klub idiotek i wprowadziłabym światowy dzień idiotyzmu, to kliknęłabyś wezmę udział. taki z ciebie pustak. / malynoowa.
|
|
 |
|
po ostatniej nocy nie rzucił jak zawsze ; wpadnę dzisiaj wieczorem , skarbie . powiedział tylko , że zadzwoni . liczyła się z tym . w końcu nie tworzyli żadnej pary , nie byli razem w związku . wiedziała , że już nie zadzwoni . uśmiechnęła się blado , wzięła łyk malinowej herbaty , podeszła do niego i wtuliła się z całych sił , do bólu zaciągając się zapachem jego pomiętej koszuli . uroniła dyskretnie kilka łez . gdy w końcu się od niego oderwała , spojrzała mu głęboko w oczy i w myślach krzyczała : nie odchodź , rozumiesz ? wydawało jej się , że zaczyna . ale po chwili zawachania , wbił wzrok w podłogę i ubierając brązowe , staromodne buty , w pośpiechu wyszedł zostawiając ją samą , na środku dużego , pustego salonu . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
a ona znów traci szansę na udany związek mówiąc , że jeszcze nie ogarnęła się po poprzednim . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
ściągnęła szpilki , nalała sobie kolejny kieliszek czerwonego wina , a jej rozmazane przez czerwoną szminkę usta uśmiechnęły się szeroko krzycząc : jestem cholernie szczęśliwa . wtedy on , śmiejąc się cicho podszedł , wziął ją na ręcę , położył bezpiecznie do łóżka , pocałował w czoło i czuwał całą noc , żeby przypadkiem nie zrobiła niczego głupiego . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|