 |
|
- ścisz tą muzykę, bo nie słyszę telewizora. - to go wyłącz. / malynoowa.
|
|
 |
|
ona płacze, bo tęskni. tak bardzo chciałaby być przy tobie, przytulić się i czuć to ciepło twojego serca przy swoim boku. więc nie pisz, że nie możesz, choć tak naprawdę wolisz kumpli, tylko schowaj telefon w dłonie załóż kaptur i idź do niej. / malynoowa.
|
|
 |
Stali razem na drodze, patrzeli sobie głęboko w oczy, kochali się, to było widać... Jednak nagle, tak bezwarunkowo coś się zjebało.. co? tego chyba nawet oni nie wiedzą...Więc po co kurwa były te złudne nadzieje? po co pytam !?
|
|
 |
dobra go, go na "pierwszą miłość" której nie oglądam, ale obiecałam kożelance że objrzę więc bay;-*
|
|
 |
Tak bardzo jesteś dla mnie ważny ! ale nie będę udawała pokręconej wariatki, którą życie tak zajebiście mocno kopnęło w DUPĘ !!!
|
|
 |
zadzwoniła do niego w sylwestra, chciała złożyć mu życzenia noworoczne, na trzeźwo nigdy by tak nie postąpiła... telefon odebrał jego kolega, który powiedział jej że Ten jest z dziewczyną... Zrobiło jej się głupio nie wiedziała co powiedzieć, była załamana a jednak nie dała tego po sobie poznać...
|
|
 |
tak bardzo się dla niego zmieniła, podglądała na nk zdjęcia jego byłych i starała się do nich upodobnić żeby ją zauważył... tak bardzo tego pragnęła, nic innego nie było dla niej ważne, a on tak po prostu ją olał ...
|
|
 |
Codziennie spędzam dnie na myśleniu o Tobiee...
|
|
 |
Siedziała samotnie na schodach, czekała, a w jej głowie był tylko On... nie wiedziała dlaczego tak postąpił, nie rozumiała tego... może była na to za młoda, a może po prostu nie chciała tego zrozumieć... Ciągle jedno pytanie w głowie " Dlaczego?" dlaczego to zrobił, dlaczego tak postąpił... przecież wiedział jak jej zależy... A teraz ona sama na schodach z łzami, których nie może powstrzymać. Z łzami wywołanymi przez niego, przecież to ją tak strasznie BOLI ...
|
|
 |
|
cholernie trudne jest życie, gdy wiesz , że jesteś dla kogoś wszystkim, gdy ta osoba nie ma nikogo poza Tobą. cholernie boli, gdy ją zawodzisz ... / veriolla
|
|
 |
|
siedzieliśmy z kumplem w pokoju nudząc się, i nie mając pojęcia co dziś robić. nagle do pokoju wpadła mama 'dzieciaki,jedziemy na zakupy!'. w ciągu dwóch sekund padło milion zdań typu 'musimy posprzątać' , 'obiad trzeba ugotować' , 'kurde! mieliśmy iść na miasto' - a wszystko po to by wymigać się od wspólnego latania po sklepach. tak, w tym domu każdy wie , że gdy mama powie 'zakupy!' -trzeba się ewakuować. / veriolla
|
|
|
|