 |
w tych czasach liczy się tylko 50 kilogramów na wadze, długie, proste włosy, rumiane policzki, gładka twarz i długie nogi. o uczuciach, charakterze, zdolnościach nie myśli już nikt. ~`pf
|
|
 |
to obsesja czy nadal miłość? dlaczego wszystko coraz bardziej mi się z Tobą kojarzy? czy to pierdolona magia, że im dalej od Naszego zerwania kontaktu, tym bardziej tęsknię i wracam do tamtych dni przepełnionych radością i rozmowami ze sobą, i wreszcie ten najpiękniejszy dzień, który wywrócił moje życie do góry nogami? gdybym teraz mogła się z Tobą spotkać i porozmawiać nie wiem czy najpierw dałabym Ci w twarz, potem pytając czy masz łzy w oczach przechodząc koło Starej Poczty i widząc te schody i murek czy najpierw bym o to zapytała a słysząc odpowiedź zaliczyłbyś z liścia? człowieku, gdyby tylko dało się przelać trochę tej mojej miłości do Ciebie bylibyśmy tacy szczęśliwi. czy to normalne, że leżąc głową w dół i odkrytą szyją, przypomina mi się Twój dotyk na niej? składane pocałunki? to chyba obsesja, nie sądzisz najdroższy? ~`pf
|
|
 |
w zasadzie to powinnam już chyba powoli zapominać, odzwyczajać się, przestać kochać czy coś, ale nie, ja nadal pamiętam. pamiętam, że jak mnie do siebie przytuliłeś, mówiąc 'no chodź' zamknęłam oczy, dobry szczegół, prawda? pamiętam w którym miejscu zatrzymałeś mnie, przytuliłeś od tyłu, złapałeś za rączki i tak szliśmy, bo przecież opowiadałam Ci kiedyś, że jest to przesłodkie, pamiętam w którym momencie wziąłeś głęboki w dech, mówiąc, że Ona też Cię kiedyś zdradziła, zmuszając mnie do pocieszenia, chociaż nie chciałam o tym rozmawiać. My nie byliśmy parą tego wieczora. Byliśmy znajomymi, dlaczego ja się przed Tobą otwarłam i dałam, żebyś się posunął na taki krok? dlaczego kurwa ja Cię tak mocno kochałam i kocham, że myśli nie dają mi spokoju, bo uwielbiam a zarazem nienawidzę tego wspominać. to nie powinno tak być, coś poszło nie tak. ~`pf
|
|
 |
Najgorsze w tym wszystkim jest uświadomienie sobie, że już nigdy nie będzie tak samo. [ yezoo ]
|
|
 |
wszystko się kiedyś kończy, jednak to co nas łączyło, miało nadal trwać ~`pf
|
|
 |
Oddałem Ci serce jak na dłoni, Ty go nie chciałaś. Odrzuciłaś je. Następnie zgniatając jak kartkę papieru wyrzuciłaś do kosza twierdząc, że nie nadaje się ono do kochania, nie nadaje się by bić. - To jak strzał prosto w serce, zabiłaś mnie tym, zabiłaś mnie , bo nie potrafisz pokochać kogoś takiego jak ja.
|
|
 |
leżąc na huśtawce, gdy całkowicie oddałam się wiatru, wsuwając dłonie w wilgotną trawę powróciłam znów do Nas. piszę to z dużej litery, to mój szacunek do przeszłości, moja miłość i wielka tęsknota, ta duża litera to moje nieprzespane noce, łzy i ból jaki do tej pory czuję. byliśmy tak blisko, pisząc wieczorami niegrzecznie, byliśmy idealni trzymając się za ręce a Nasze usta idealnie ze sobą grały, to Nasze charaktery były tak podobne, że to wszystko dopuściło, żeby się zakochać. jednak było coś, co Nas różniło, ja Cię kochałam, Ty nie. mimo czułości i bliskości, która 'była' - Ty nic do mnie nie czułeś, patrzyłeś tylko na moje usta ciemnym wieczorem, gdy nie chciałam Cię pocałować, Ty tylko mnie prowokowałeś, żebym się kurwa zakochała do granic możliwości. udało Ci się. jesteś tchórzem, uciekłeś. ~ pf
|
|
 |
ostatnio zaczęłam się dziwnie zachowywać, ciężko dyszę, gdy czuję, że zaraz dopadnie mnie lawina smutku z tej toksycznej miłości, chyba brakło mi łez, bo czuję jak się rozpadam a płakać już nie potrafię, paznokcie maluję na czarno bo chcę wszystkim przekazać, że jest mi tak w chuj źle. chciałabym żeby to wszystko się już skończyło, ale szczęśliwie, bo bez Ciebie ja nie dam rady, to jest pewne. dlaczego Ty mnie nie chcesz? no kurwa wykrzycz mi to w twarz, żebym zrozumiała wreszcie jaka jestem naiwna a Ty skurwysynem. tylko mówiąc to, patrz mi w oczy, może dostrzeżesz ile płakałam i coś się w Tobie obudzi, że wymiękniesz. - ale ja wtedy stanę się twardą. ~pf
|
|
 |
i każda moja łza za miłość do Ciebie. ~`pf
|
|
 |
To, że wszyscy wątpili w naszą Miłość, nie oznaczało, że My też musieliśmy. A jednak w pewnym momencie coś, gdzieś, zrobiliśmy błąd. Nieodwracalny błąd, w którym zwątpiliśmy we wszystko co nas łączyło. I dzisiaj nie ma już tego co było, nie ma już tej silnej więzi, która tak wiele w nas połączyła. I być może dlatego, że zaczęliśmy wierzyć w to, że nie jesteśmy sobie pisani. To był błąd, bo przecież obydwoje wiemy, że bez Siebie ciężko jest nam żyć. Być może coś wróci, być może nie, ale wiedz, że jesteś i będziesz najważniejszą osobą w moim życiu, jesteś nią, bo kocham Cię najbardziej na świecie, nigdy nikogo nie kochałem, aż tak bardzo jak Ciebie.
|
|
 |
umieram bez Ciebie skurwysynie. ~`pf
|
|
|
|