 |
-Jesteś bardzo francuska, jesteś też wielką idealistką.
Poza tym jesteś żywa, wesoła, urocza.
Nie umiesz się bronić, to Twoja jedyna wada.
- Jedyna?
- Tak, bo darzyć uczuciem i czekać na mężczyznę,
który odszedł, nie jest wadą.
|
|
 |
Powiedział mi wtedy, że moje oczy to kłamstwo.
Nie mógł uwierzyć, że potrafiły pomieścić tyle ciepła.
|
|
 |
Zsumuj to wszystko, a zobaczysz, że NIC się nie liczy, już nie.
Ani ja, ani cokolwiek, i Ty też. Wszystko jest nieważne. Po prostu.. nieważne..
|
|
 |
Najtrudniejsza dieta, nie jest ta od czekolady,
ale od drugiego człowieka.
|
|
 |
- Może podzielisz się ze mną Twoim szczęściem? - Jak mogę podzielić się Tobą z Tobą?
|
|
 |
Kiedy ludzie ze sobą zrywają, zazwyczaj częstują się na odchodnym tekstem: ,,Zostańmy przyjaciółmi". Nie wiadomo, po co sobie to mówią, bo to, co następuje po zerwaniu, nie ma z przyjaźnią wiele wspólnego.
|
|
 |
chętnie zapukałabym do Twoich drzwi z prośbą, byś nie stracił mnie do końca.
|
|
 |
"Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie."
|
|
 |
Przydałoby się jakieś 36,6*C obok.
|
|
 |
chciałabym przytulić Cię bez konkretnego powodu. usiąść na łące, późnym wieczorem, oglądać gwiazdy. porozmawiać o sprawach poważnych, ale i o totalnych błahostkach. pocałować Ciebie, z nieukrywaną namiętnością. chciałabym zapomnieć o tym co było. przez te wszystkie kłótnie, czuję się okrutnie zła. marzę by żyć chwilą. pragnę zasnąć w Twoich ramionach, a gdy obudzę się, dostrzec ukochane, czekoladowe tęczówki wpatrzone w mą zaspaną twarz. zapomnijmy o przeszłości, Kochanie.
|
|
 |
uwielbiam mijać Cię przypadkiem. przechodzić obok Ciebie z wyprostowaną sylwetką z triumfalnym uśmiechem na twarzy. pokazuję wtedy moją wyćwiczoną obojętność. tak naprawdę wolałabym usłyszeć 'siema' rzucone od niechcenia niż zobaczyć żal na Twojej twarzy.
|
|
|
|