 |
|
- proszę cię, skończ się wpierdalać w moje życie. - a sama dasz sobie radę? no właśnie.
|
|
 |
|
pisząc do mnie po raz kolejny dajesz mi tą pierdoloną nadzieję, która często kończy się płaczem.
|
|
 |
|
przepraszam cię za wszystko, zaczynając od tego, że cię nie kocham.
|
|
 |
|
chyba dotarło do mnie, że to właśnie moja wina.
|
|
 |
|
twoja obecność jednocześnie sprawia ból i daje ukojenie. bezsens.
|
|
 |
|
Minął miesiąc od czasu gdy mnie zostawiłaś. Każdego dnia myślę o Tobie, każdego dnia tęsknię, każdego dnia liczę, że wrócisz... // pannikt
|
|
 |
|
najbardziej w zdaniu: "było zajebiście", wkurwia mnie słowo "było".
|
|
 |
|
myślisz, że jeśli powiesz mi "żegnaj" setny raz to ja zniknę z twoich wspomnień, przestaniesz mnie kochać, tęsknic i myśleć o mnie? powodzenia kochanie.
|
|
 |
|
mam dwóch przyjaciół. pierwszym na pewno jestem ja, a drugim na pewno nie jesteś ty.
|
|
 |
|
powiedział, że to koniec. a ona, kręcąc głową, udawała, że nie rozumie. udawała, że nic do niej nie dociera. nie mogła uwierzyć, że właśnie zostaje, jej odebrane szczęście. te, na które tyle czekała. te, o które się tyle modliła.
|
|
 |
|
boję się do ciebie odezwać, zadzwonić, napisać. więc się upiję i odezwę, zadzwonię, napiszę. jak coś, to zwalę to na zbyt dużą ilość alkoholu we krwi.
|
|
|
|