 |
słowa przychodzą jej tak lekko,jakby wypowiedziane,miały po prostu zawisnąć w powietrzu i nie odnosić się do nieczego istotnego.A przecież mówi o rzeczach istotnych.
|
|
 |
I słowa,słowa,słowa,banalne do obrzydzenia,jak z filmów, jak z tandetnych piosenek.
|
|
 |
Ja widziałam jego żal. Żal, że mnie traci i jakies straszne postanowienie, że tak właśnie musi być.
|
|
 |
serce tak mi trzepotało w piersiach, że jeśli można dostać z takiego powodu zawału, to ja powinnam była go dostać po tej rozmowie.
|
|
 |
Nie mogę wiedzieć. Moja pamięć nie chce wiedzieć. Jesli nawet ja chcę, to C O Ś we mnie nie chce. Moje komórki obronne hamują to, spychają głęboko. Dobrze wiedzą, że jeśli się dowiem,jeśli zrozumiem, to nie będę umiała sobie poradzić.
|
|
 |
najprościej było zadecydować,że pomyślę o tym później,tyle że miałam juz dość dużo przemyśleń w głowie i rozważałam wszystkie możliwe scenariusze.
|
|
 |
dziwnie jest podglądać cudze szczęście, jeszcze dziwniej,jeśli to szczęście dotyczy bliskiej Ci osoby i to wcale nie ja jestem jego przyczyną.
|
|
 |
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz, Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać.
|
|
 |
jedynym wyjściem,by dalej sobie poradzić,będzie rozstać się i nigdy do siebie nie wracać?
|
|
 |
i Sylwester . ; D
U Braciszka ; D ;**** z Nimi ;);*
Lata 80 ? Tiaaaaa
Balecik
|
|
 |
Czy nie uważasz, że nadszedł wreszcie ten czas.
Zróbmy to czego zawsze chcieliśmy dokonać
Nadejdzie taki dzień,
w którym zechcemy odlecieć
ponieważ nawet rzecz niemożliwą
można kiedyś osiągnąć, gdy mamy siebie.
Pewnego dnia mamy zamiar być tam wysoko.
|
|
|
|