głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika allkkaa

Twierdzisz  że znasz mnie doskonale. dlaczego nie dostrzegasz  że cierpię? nie widzisz  że moje oczy straciły swój blask? myślisz  że u mnie wszystko w porządku? czuję się kiepsko  wręcz tragicznie. okrutna rzeczywistość sprawiła  że straciłam wiarę w siebie i ludzi. potrzebuję Cię. przytul mnie jak kiedyś. nie chcę stracić jedynej relacji  na której mi zależy. usiądź obok i porozmawiajmy. pośmiejmy się z głupot i urońmy kilka łez. pocałuj mnie w czoło. chcę być ważna  najważniejsza. chcę być Twoja. chcę być przy Tobie  dla Ciebie i na zawsze.   waniilia

malajayep dodano: 8 grudnia 2014

Twierdzisz, że znasz mnie doskonale. dlaczego nie dostrzegasz, że cierpię? nie widzisz, że moje oczy straciły swój blask? myślisz, że u mnie wszystko w porządku? czuję się kiepsko, wręcz tragicznie. okrutna rzeczywistość sprawiła, że straciłam wiarę w siebie i ludzi. potrzebuję Cię. przytul mnie jak kiedyś. nie chcę stracić jedynej relacji, na której mi zależy. usiądź obok i porozmawiajmy. pośmiejmy się z głupot i urońmy kilka łez. pocałuj mnie w czoło. chcę być ważna, najważniejsza. chcę być Twoja. chcę być przy Tobie, dla Ciebie i na zawsze. / waniilia

Jednego dnia spieprzyła się moja podstawa pod nogami  kilka dni to była walka ze sobą aby jakoś dac rade  nieprzespane noce popieprzone myśli  nadzieja jak u dziecka ze wszystko się ułoży  z każdym dniem starałam się bardziej ogarnąć i postarać się o to walczyć  kiedy nagle dotarły do mnie słowa definitywnie 'to koniec' chcialam o wszystkim zapomnieć i wyrzucić wszystkie emocje  a po kilku dniach ktos znów postanpwil rozpieprzyc mój malutki spokój  znów wróciła nadzieja ta szmata robi mi w głowie szaleństwo  wiem ze kocham i teksnie jeszcze bardziej. Ale to wszystko w końcu mnie zniszczy.

malajayep dodano: 8 grudnia 2014

Jednego dnia spieprzyła się moja podstawa pod nogami, kilka dni to była walka ze sobą aby jakoś dac rade, nieprzespane noce popieprzone myśli, nadzieja jak u dziecka ze wszystko się ułoży, z każdym dniem starałam się bardziej ogarnąć i postarać się o to walczyć, kiedy nagle dotarły do mnie słowa definitywnie 'to koniec' chcialam o wszystkim zapomnieć i wyrzucić wszystkie emocje, a po kilku dniach ktos znów postanpwil rozpieprzyc mój malutki spokój, znów wróciła nadzieja ta szmata robi mi w głowie szaleństwo, wiem ze kocham i teksnie jeszcze bardziej. Ale to wszystko w końcu mnie zniszczy.

Gdyby dziś wyświetlacz telefonu zamigotał  a na ekranie pojawiłoby się jego imię  zapewne pomyślałabym  że to żart. Przez chwilę siedziałabym z komórką w ręku  zastanawiając się  czy to nie jest jakiś popieprzony sen. Może zaczęłabym skakać z radości albo płakać  że wszystko mam przed oczami na nowo. Może krzyczałabym  biegnąc powiadomić o wszystkim mamę albo po prostu  odblokowując klawiaturę  szepnęłabym do siebie  że mimo wszystko nigdy nie przestałam go kochać.

malajayep dodano: 6 grudnia 2014

Gdyby dziś wyświetlacz telefonu zamigotał, a na ekranie pojawiłoby się jego imię, zapewne pomyślałabym, że to żart. Przez chwilę siedziałabym z komórką w ręku, zastanawiając się, czy to nie jest jakiś popieprzony sen. Może zaczęłabym skakać z radości albo płakać, że wszystko mam przed oczami na nowo. Może krzyczałabym, biegnąc powiadomić o wszystkim mamę albo po prostu, odblokowując klawiaturę, szepnęłabym do siebie, że mimo wszystko nigdy nie przestałam go kochać.
Autor cytatu: fumik

Kiedyś  po jakimś czasie  spotkamy się w kawiarni albo w metrze. Będziemy próbowali się nie rozpoznać albo nie zauważyć  szybko odwrócimy się od siebie. Będziemy wstydzili się tego  co stało się z naszym “my”  co z niego zostało. Nic. Dwoje obcych sobie ludzi ze wspólną pozorną przeszłością  której tak długo i tak bezwstydnie pozwalali się okłamywać.

malajayep dodano: 6 grudnia 2014

Kiedyś, po jakimś czasie, spotkamy się w kawiarni albo w metrze. Będziemy próbowali się nie rozpoznać albo nie zauważyć, szybko odwrócimy się od siebie. Będziemy wstydzili się tego, co stało się z naszym “my”, co z niego zostało. Nic. Dwoje obcych sobie ludzi ze wspólną pozorną przeszłością, której tak długo i tak bezwstydnie pozwalali się okłamywać.
Autor cytatu: fumik

nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy   bez zahamowań  sekretów  i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę  po tych wszystkich nieprzespanych  i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie  i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam  by traktować mnie jak przedmiot   odstawić na bok  bo akurat teraz nie jest potrzebny?!   veriolla

malajayep dodano: 6 grudnia 2014

nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy - bez zahamowań, sekretów, i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę, po tych wszystkich nieprzespanych, i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie, i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam, by traktować mnie jak przedmiot - odstawić na bok, bo akurat teraz nie jest potrzebny?! / veriolla

Paradoks własnych uczuć  Ty znasz to też  im bardziej za czymś tęsknię  tym bardziej udaję  że mam to gdzieś.

malajayep dodano: 6 grudnia 2014

Paradoks własnych uczuć, Ty znasz to też, im bardziej za czymś tęsknię, tym bardziej udaję, że mam to gdzieś.

Trochę Cię już przy mnie nie ma  wiesz? Nawet więcej niż trochę.Ty pewnie tego nie odczuwasz  ale dla mnie każdy tydzień bez Ciebie dłuży się jak wieczność.Jasne  życie toczy się dalej  a ja próbuje za nim nadążyć.Chcę nadążyć bo wiem  że warto  że jeszcze wiele przede mną.Tylko czasem żałuję  że nie idziesz przez to życie ze mną.Wiesz  coraz lepiej sobie bez Ciebie radzę.Potrafię już wyjść  bawić się.Zaczynam się trochę więcej śmiać i coraz więcej męskich oczu skierowanych jest w moją stronę. Bywa nawet miło. Ludzie mówią  że powoli wracam  że zaczynam być też duchem  a nie tylko ciałem. Może czasami  sama nie wiem.Czasem mam wrażenie  że dam radę o Tobie zapomnieć  ale chwile później jestem pewna  że to niemożliwe.Wystarczy chwila  jedno wspomnienie  zapach  złudzenie i wszystko wraca. I nieważne wtedy  gdzie i z kim jestem  jak dobrze się bawiłam  ani jak udany był wieczór.To wszystko blednie  kiedy uświadamiam sobie że wszystko czego chciałabym to Ciebie obok siebie.  he.is.my.hope

malajayep dodano: 3 grudnia 2014

Trochę Cię już przy mnie nie ma, wiesz? Nawet więcej niż trochę.Ty pewnie tego nie odczuwasz, ale dla mnie każdy tydzień bez Ciebie dłuży się jak wieczność.Jasne, życie toczy się dalej, a ja próbuje za nim nadążyć.Chcę nadążyć,bo wiem, że warto, że jeszcze wiele przede mną.Tylko czasem żałuję, że nie idziesz przez to życie ze mną.Wiesz, coraz lepiej sobie bez Ciebie radzę.Potrafię już wyjść, bawić się.Zaczynam się trochę więcej śmiać i coraz więcej męskich oczu skierowanych jest w moją stronę. Bywa nawet miło. Ludzie mówią, że powoli wracam, że zaczynam być też duchem, a nie tylko ciałem. Może czasami, sama nie wiem.Czasem mam wrażenie, że dam radę o Tobie zapomnieć, ale chwile później jestem pewna, że to niemożliwe.Wystarczy chwila, jedno wspomnienie, zapach, złudzenie i wszystko wraca. I nieważne wtedy, gdzie i z kim jestem, jak dobrze się bawiłam, ani jak udany był wieczór.To wszystko blednie, kiedy uświadamiam sobie,że wszystko,czego chciałabym to Ciebie obok siebie./ he.is.my.hope

I choć z każdym dniem jest coraz lepiej. Myśle o tobie coraz mniej i tak naprawdę nie obchodzi nie co robisz w danej chwili. Mimo wszystko.. przechdząc koło chłopaka  od którego na 3 metry czuć było zpach Twoich perfum łza zakręciła się w oku  głowę spuszczm w dół w myślach krzycząc ' proszę tylko nie to ! '   eej pokochaj

malajayep dodano: 3 grudnia 2014

I choć z każdym dniem jest coraz lepiej. Myśle o tobie coraz mniej i tak naprawdę nie obchodzi nie co robisz w danej chwili. Mimo wszystko.. przechdząc koło chłopaka, od którego na 3 metry czuć było zpach Twoich perfum łza zakręciła się w oku, głowę spuszczm w dół w myślach krzycząc ' proszę tylko nie to ! ' / eej_pokochaj_

Świat to wielki bankiet  dobry balet  ale my tutaj razem już nie zatańczymy wcale  choćby jedno z nas prosiło drugie  nie ma szans  choć drugie odmówi z trudem  najchętniej zwiałbym stąd  dając ci spokój  i może się uda  dowiesz się jeszcze w tym roku  jeśli będzie okazja wylecieć w pizdu  to skorzystam z niej  bo nie trzyma mnie już nic tu  i nie mam nic już  zbieram wszystko od nowa  najpierw siebie do kupy  by cokolwiek móc zbudować  mój świat runął z fundamentami  słowo  muszę posprzątać by postawić je na nowo  Każde z nas musi pójść inną drogą  i żyć osobno  nie możemy żyć ze sobą  za kilka lat mi powiesz  że u Ciebie wszystko spoko  będzie tak  ja wierzę w to głęboko.

malajayep dodano: 2 grudnia 2014

Świat to wielki bankiet, dobry balet ale my tutaj razem już nie zatańczymy wcale choćby jedno z nas prosiło drugie nie ma szans, choć drugie odmówi z trudem najchętniej zwiałbym stąd, dając ci spokój i może się uda, dowiesz się jeszcze w tym roku jeśli będzie okazja wylecieć w pizdu to skorzystam z niej, bo nie trzyma mnie już nic tu i nie mam nic już, zbieram wszystko od nowa najpierw siebie do kupy, by cokolwiek móc zbudować mój świat runął z fundamentami, słowo muszę posprzątać by postawić je na nowo Każde z nas musi pójść inną drogą i żyć osobno, nie możemy żyć ze sobą za kilka lat mi powiesz, że u Ciebie wszystko spoko będzie tak, ja wierzę w to głęboko.

zawalczyłam o Ciebie   dwa razy. walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia  każdej godziny  minuty i sekundy. dawałam z siebie dwieście procent  tylko po to by przekonać się  że gdy nadeszła pora na Twoją walkę  nie dałeś z siebie nawet jednego  skurwiałego procenta?   veriolla

malajayep dodano: 23 listopada 2014

zawalczyłam o Ciebie - dwa razy. walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy. dawałam z siebie dwieście procent, tylko po to by przekonać się, że gdy nadeszła pora na Twoją walkę, nie dałeś z siebie nawet jednego, skurwiałego procenta? / veriolla

Czemu! Po prostu czemu to on jest 24 na dobę w mojej głowie  dlaczego nie potrafię normalnie funkcjonowac! To jest frustrujace  myśleć  kochać kogoś kto nawet teraz nie zwróci na ciebie uwagi. Dlaczego właśnie moje ciało postanowiło oddać jemu serce by się nim opiekował starannie  a następnie pozwoliło by to serce rozbiło się na miliony kawałków... Jak to kurwa boli.

malajayep dodano: 23 listopada 2014

Czemu! Po prostu czemu to on jest 24 na dobę w mojej głowie, dlaczego nie potrafię normalnie funkcjonowac! To jest frustrujace, myśleć, kochać kogoś kto nawet teraz nie zwróci na ciebie uwagi. Dlaczego właśnie moje ciało postanowiło oddać jemu serce by się nim opiekował starannie, a następnie pozwoliło by to serce rozbiło się na miliony kawałków... Jak to kurwa boli.

kosmos zmienia się latami za to człowiek w sekundę   w moim mieście jest brudne powietrze   odpalam papierosa zupełnie niepotrzebnie   Wypuszczam z dymem myśli obojętnie    idzie wiatr zmian znowu robi się wietrznie   Nie tęsknie za tym co było myślę co będzie    zmienne determinują moje podejście   ostatecznie wszystko upadnie jak kręgle

malajayep dodano: 23 listopada 2014

kosmos zmienia się latami za to człowiek w sekundę, w moim mieście jest brudne powietrze, odpalam papierosa zupełnie niepotrzebnie, Wypuszczam z dymem myśli obojętnie , idzie wiatr zmian znowu robi się wietrznie, Nie tęsknie za tym co było myślę co będzie , zmienne determinują moje podejście, ostatecznie wszystko upadnie jak kręgle,

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć