usiadła na ściętym drzewie i machała nogami jak małe dziecko. nagle skierowała wzrok na jedną gałąź z napisem "będę cię kochał póki to drzewo nie zginie" zrozumiała że to właśnie się stało.
Brakuje mi jej, brakuje wszystkiego co związane z nią, była niesamowita, wspaniała i kochana, ale wszystko się urwało, sama nie wiem kiedy, sama nie wiem jak.. /ssssspierdalaj